Pokutuje przekonanie, że kobiety mają mniejsze poczucie humoru niż mężczyźni. Potrzebują więcej czasu, by zrozumieć dowcip i wybuchnąć śmiechem. Nic podobnego – twierdzą naukowcy. Kobiety i mężczyźni śmieją się z tej samej liczby żartów, tyle że odbierają je inaczej.
Poczucie humoru, choć to cecha uniwersalna, bardzo nas różni. Wiadomo już, skąd te różnice się biorą. Neurolodzy prześledzili, jak mózg reaguje na żart. Gdy słyszymy dowcip, uaktywnia się układ nagrody, a szczególnie jego część zwana prążkowiem brzusznym. Zapala się – jak mówią neurolodzy – silniej, gdy żart jest dobry, słabiej, gdy ledwie nas bawi. Ten sam obszar jest zaangażowany w odczuwanie tych przyjemności, które dają wygrana w ruletkę, seks, muzyka czy narkotyki. Poczucie humoru jest jednak bardziej złożonym procesem niż pierwotne doznania jak miłość fizyczna czy jedzenie. Podczas słuchania żartu intensywnie pracuje także płat czołowy kory mózgowej i zakręt obręczy, rejony zaangażowane w procesy uczenia się i podejmowania decyzji.
Więcej możesz przeczytać w 10/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.