Konstytucja amerykańska nie stanowi bynajmniej wzoru doskonałości, ale na pozytywną ocenę zasługuje staranność, z jaką ojcowie założyciele podeszli do określenia elektoratu obieralnych urzędników państwa.
Prezydenta Stanów Zjednoczonych nie wskazują obywatele, lecz wybrani przez nich elektorzy. W głosowaniu mogą uczestniczyć wszyscy dorośli obywatele, ale prezydent nie jest przez nich wybierany. Swój wybór zawdzięcza bytowi wirtualnemu, jakim jest Kolegium Elektorów, co wzmacnia jego niezależność w trakcie sprawowania urzędu.
Więcej możesz przeczytać w 10/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.