Niektóre kobiety chore na raka piersi mogą mieć większe szanse przeżycia, jeśli zamiast operacji najpierw poddadzą się chemioterapii. W onkologii brzmi to jak herezja, ale z unikatowych na skalę światową badań polskich specjalistów wynika, że natychmiastowe wycięcie guza przed użyciem leków nie zawsze musi być najbardziej korzystnym sposobem leczenia.
Dotychczas lekarze nawet się nie zastanawiali, co należy stosować w pierwszej kolejności – skalpel czy chemię. W wypadku raka piersi zawsze wygrywał skalpel, jeśli tylko guz nie był zbyt duży i można go było usunąć. Jedyny kłopot polegał na tym, by jak najszybciej zapewnić chorej taką operację. Natychmiastowy zabieg nie jest jednak konieczny w przypadku kobiet z mutacją genu BRCA1. U takich pacjentek lepiej zastosować chemię, a dopiero potem skalpel, bo to zwiększa skuteczność terapii. Wynika to z opublikowanych na łamach najnowszego wydania „Journal of Clinical Oncology" badań genetyków z Ośrodka Nowotworów Dziedzicznych Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie.
Więcej możesz przeczytać w 12/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.