Był skończony w polityce już nieraz. Zawsze się podnosił. Właśnie minimalnie przegrał wybory prezydenckie. A przegrany Jarosław Kaczyński jeszcze bardziej chce wygrać.
Powiedział kiedyś, że zamierza pobić rekord kanclerza Niemiec Konrada Adenauera, który z czynnej polityki wycofał się dopiero trzy lata przed swymi 90. urodzinami.
– W przypadku Jarosława Kaczyńskiego sprawdza się powiedzenie: co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. Jego obietnica, że pozostanie w polityce aktywny do dziewięćdziesiątki, wydaje mi się bardzo realna – mówi Jan Parys, bliski współpracownik Kaczyńskiego w minionych latach.
– W przypadku Jarosława Kaczyńskiego sprawdza się powiedzenie: co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. Jego obietnica, że pozostanie w polityce aktywny do dziewięćdziesiątki, wydaje mi się bardzo realna – mówi Jan Parys, bliski współpracownik Kaczyńskiego w minionych latach.
Więcej możesz przeczytać w 29/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.