Nigdy się nie poddaje i zawsze wraca po swoje. Właściwie już wrócił – został marszałkiem Sejmu. Czy Grzegorz Schetyna zdecyduje się na wojnę z premierem?
Niedziela, wieczór wyborczy kandydata PO. Godzina po ogłoszeniu wyników. Zadowolony Bronisław Komorowski delektuje się drugą tego wieczoru szklanką whisky. Kilkanaście metrów dalej Donald Tusk prowadzi rokowania, sonduje kolejnych polityków PO w sprawie kandydatury Ewy Kopacz na Marszałka Sejmu.
Poniedziałek. Na taras Belwederu, na którym od kilkunastu minut czekają członkowie kierownictwa Platformy, wchodzą spóźnieni Komorowski i Tusk. – Zamierzam w tym tygodniu złożyć mandat poselski. Na stanowisko Marszałka Sejmu rekomenduję Grzegorza Schetynę – rozpoczyna posiedzenie zarządu Komorowski. Tusk milczy. Po raz pierwszy w historii PO to nie przewodniczący partii proponuje obsadę tak wysokiego stanowiska.
Poniedziałek. Na taras Belwederu, na którym od kilkunastu minut czekają członkowie kierownictwa Platformy, wchodzą spóźnieni Komorowski i Tusk. – Zamierzam w tym tygodniu złożyć mandat poselski. Na stanowisko Marszałka Sejmu rekomenduję Grzegorza Schetynę – rozpoczyna posiedzenie zarządu Komorowski. Tusk milczy. Po raz pierwszy w historii PO to nie przewodniczący partii proponuje obsadę tak wysokiego stanowiska.
Więcej możesz przeczytać w 29/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.