Jedni preferują kiełbasę i karkówkę, inni wolą rzucić na ruszt krewetki i kurczaka w sosie teriyaki. Jednych stać tylko na najtańszy sprzęt, inni zaś są gotowi wydać na niego kilka tysięcy złotych. Wszystkich łączy pasja grillowania – najnowszy narodowy sport Polaków.
Jacek Kempa z Wrocławia przygotowania do weekendowej biesiady rozpoczyna już na początku tygodnia. Przez kilka dni marynuje mięso, by mieć pewność, że do soboty osiągnie właściwy smak. Sam proces grillowania rozpoczyna pięć godzin przed przybyciem gości. Wstrzykuje w mięso sos z wiśni i smaruje miodem gryczanym z drobno zmielonym ziarnem kakaowca. Delektuje się każdą chwilą przygotowań niemal tak samo, jak później jego goście delektują się jedzeniem. – Na tym polega prawdziwe barbecue. Im dłużej się grilluje, tym lepiej – zapewnia.
Więcej możesz przeczytać w 29/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.