Ma ponad 50 cm, przypomina tasak albo duży nóż. – W niej jest wszystko: egzotyczna, groźna, poręczna – zachwala 18-letni kibic Cracovii. Maczeta stała się w Polsce bronią kiboli.
Środa, 14 lipca. Do krakowskiego szpitala trafia 17-latek. Jest na granicy życia i śmierci. Ma rany cięte i rąbane na tułowiu, głowie i wszystkich kończynach. Wygląda, jakby brał udział w regularnej bitwie. Lekarze widzieli takie obrażenia u pacjentów już kilka razy w ciągu ostatnich miesięcy, dlatego nie mają wątpliwości: to rany po cięciach maczetą.
Następnego dnia litewska policja zatrzymuje 45 kibiców krakowskiej Wisły, którzy jadą na mecz z miejscowym klubem FK Szawle. W bagażnikach ich aut funkcjonariusze znajdują cały arsenał: noże, maczety, miecze, kastety. W obu przypadkach policja ma ten sam trop – porachunki pseudokibiców.
Więcej możesz przeczytać w 31/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.