Superstacja meteorologiczna w Monterey dostarcza US Army wiedzy równie cennej jak CIA

Symulacja zwycięstwa
Kiedy w 1998 r. jeden z lotniskowców amerykańskich stacjonujących na Bliskim Wschodzie prowadził rutynowe ćwiczenia, nagle zerwała się silna burza, która sprawiła, że niektórzy piloci nie zdecydowali się na lądowanie na pokładzie i skierowali ku lotniskom na lądzie. Wcześniej nic nie zapowiadało zmiany pogody. Dopiero po konsultacji z miejscowymi meteorologami okazało się, że wiatr pojawił się nad górami Zagros w Iranie i "odbił" od stoku, kierując się ku morzu.
Podręczniki meteorologii używane przez US Navy mówią, że na Morzu Południowochińskim nigdy nie pojawia się mgła. Tymczasem, jak wspomina kapitan Chris Gunderson dowodzący Fleet Numerical Meteorology and Oceanography Center w Monterey, podczas jednej z misji prowadzonych w tym akwenie przez Amerykanów widoczność nagle spadła do zera. Jak się później okazało, przyczyną tego zjawiska były tajfuny, które przeszły nad południowymi Chinami. Tak wzburzyły morze, że chłodna woda z dna przemieściła się ku górze. Ochładzając wilgotne i ciepłe powietrze, spowodowała wytworzenie się mgły.
Aby uniknąć tego rodzaju niespodzianek, trzeba stale monitorować warunki atmosferyczne, a także precyzyjnie przewidywać zmiany pogody. Właśnie taką funkcję spełnia Fleet Numerical Meteorology and Oceanography Center w Monterey. Setki stacji meteorologicznych stale dostarczają dane do tego ośrodka. Tam w kilku pokojach wypełnionych sprzętem komputerowym o olbrzymiej mocy obliczeniowej powstają szczegółowe symulacje zmian pogody. Będą one wykorzystywane i z najwyższą starannością studiowane także podczas wojny z Irakiem.
Temperatura pola bitwy
Trajektoria lotu pocisków Cruise może się zmieniać w zależności od różnic temperatury w różnych warstwach atmosfery. Niewłaściwe ich oszacowanie może sprawić, że rakieta zboczy z kursu i uderzy w cele cywilne. Również płonące szyby naftowe mogą zakłócać funkcjonowanie optyczno-laserowych czujników naprowadzających rakiety na cel (na rozkaz Husajna podpalono je podczas operacji "Pustynna burza"). Załamanie się wiązek lasera mogą też powodować mgła i burze piaskowe. Symulacje przeprowadzane w Monterey pozwalają w dużym stopniu określić skutki takich wydarzeń i pomagają skorygować trajektorię lotu pocisków. Biorąc pod uwagę siłę wiatru i temperaturę powietrza, specjaliści z Monterey mogą także przewidzieć, jak będzie się rozprzestrzeniać broń biologiczna czy chemiczna użyta przez wroga. To wiedza na wagę życia tysięcy ludzi.
Więcej możesz przeczytać w 12/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.