Atom Saddama

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Wprost" dotarł do konstruktorów irackiej bomby atomowej! - Agata Jabłońska z Bagdadu i Londynu.
Bombę atomową można porównać z coca-colą. Wszyscy wiedzą, jak smakuje, ale receptura jest ściśle strzeżoną tajemnicą. Amerykańskie i brytyjskie służby specjalne w Iraku skupiają wysiłki na szukaniu gotowego produktu - broni masowego rażenia. Być może wciąż jeszcze jest tam broń chemiczna i biologiczna, ale atomowej nie ma. Jest za to jej "receptura" i jej właśnie wszyscy powinni szukać, bo byłaby dowodem zbrodniczych zamiarów Saddama Husajna. Skąd o tym wiem? - Jestem jednym z ludzi, którzy nad tą "recepturą" pracowali - mówi iracki naukowiec. Doktor twierdzi, że od kilku tygodni współpracuje z CIA.
Doktor zgodził się na rozmowę ze mną dzięki pośrednictwu zachodniego dziennikarza, który - zaprzyjaźniony z tamtejszymi elitami - przygotowuje książkę o kraju rządzonym przez Saddama. Naukowiec postawił jednak warunek nieujawniana jego nazwiska. Zezwolił na podanie danych dopiero wtedy, gdy rząd USA wywiezie go z rodziną z Iraku. Słowa Doktora potwierdził jego dawny współpracownik, od 1999 r. mieszkający w USA. Nazywam go w tekście Asystentem. Spotkałam się z nim w ubiegłym tygodniu w Londynie.

Bomba - to proste...
- Teoretycznie zrobienie bomby atomowej jest proste. Wie o tym każdy fizyk na świecie. Problemem są bariery techniczne, które trzeba pokonać, żeby wzbogacić uran - mówi Doktor. Proces ten prowadzi do uzyskania wolnego od innych izotopów uranu 235, jedynego, jaki nadaje się do produkcji uranowej bomby atomowej.
W Iraku prowadzone były równolegle dwa programy nuklearne. Pierwszy, któremu szefował dr Dżaffar Dhia Dżaffar, nadzorowała Iracka Agencja Energii Atomowej. Program ten zakończył się fiaskiem. Drugi był jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic reżimu. Mimo że rozpoczął się już w lipcu 1987 r., na Zachód dotarło niewiele informacji na ten temat. Dopiero pod koniec lat 90. inspektorom ONZ udało się ustalić, że szefem tego projektu był dr Mahdi Obeidi, kierujący zespołem dwustu naukowców.
Eksperci z tego zespołu początkowo starali się wzbogacić uran metodą tzw. dyfuzji, ale kiedy po kilku miesiącach eksperymentów okazało się, że nie uzyskują pożądanych efektów, skoncentrowali się na wzbogacaniu uranu metodą wirówkową. Tu kluczem do sukcesu jest odpowiedni silnik wirówki.
- By spełnił swoje zadanie i "wycisnął" potrzebny uran 235 z innych izotopów, musi osiągnąć prędkość minimum 50 tys. obrotów na minutę - wyjaśnia Doktor.

Wirówka albo Życie
Poszukiwania elementów potrzebnych do skonstruowania prototypu wirówki trwały trzy lata. Do tajnego laboratorium w Raszdijji (20 km od Bagdadu) dotarły one na początku 1990 r. Kupiono je od firm brytyjskiej, szwajcarskiej i niemieckiej, a część podzespołów wykonano w irackiej firmie Nasser & Saddam. - W lutym szef wezwał nas i oświadczył, że mamy dwa miesiące na zakończenie prac nad urządzeniem - mówi Doktor. - To było niemożliwe w tak krótkim czasie. Amerykanie nad swoją wirówką pracowali dwadzieścia lat. Pakistańczycy, którzy ukradli jej projekt, siedem lat. Popatrzyliśmy na siebie, potem na niego. Nie kpił z nas. Przekazywał nam polecenie, które przyszło z góry. Wszyscy wiedzieli, co to oznacza: jeśli nie spełnimy oczekiwań, poniesiemy konsekwencje. Gra toczyła się nie o to urządzenie, ale o nasze życie.
29 kwietnia 1990 r. wirówka po raz pierwszy osiągnęła krytyczną prędkość 50 tys. obrotów. - Tego dnia Irak znalazł się na prostej drodze, by dołączyć do elitarnego klubu mocarstw nuklearnych. Saddam w ciągu kilku miesięcy mógł mieć bombę, o której marzył. Z moich wyliczeń wynika, że przez rok mogliśmy uzyskać odpowiednią ilość uranu 235, by stworzyć bombę, której siła byłaby sześciokrotnie większa od mocy ładunku, który spadł na Hiroszimę - mówi Doktor.
W czerwcu zakończono przygotowania ośrodka w al-Jusfia, 30 km od Bagdadu. W jednym z pomieszczeń rozstawiono kaskadę stu wirówek i przygotowano je do pracy. W kolejnych znajdowały się warsztaty oraz laboratoria.

"Pustynna burza" przerywa reakcję Łańcuchową
Ośrodek w al-Jusfia nigdy nie zaczął działać. Prace nad programem atomowym po raz pierwszy zawieszono dwa dni po rozpoczęciu inwazji na Kuwejt, natomiast 16 stycznia 1991 r., gdy zaczęła się operacja "Pustynna burza", Husajn Kamel al-Madżid, odpowiedzialny za budowę broni masowego rażenia zięć Saddama, wydał rozkaz ukrycia dokumentów i sprzętu. - Gdyby nie wybuch wojny, iracki dyktator miałby bombę atomową prawdopodobnie w pół roku. Chyba nikt na świecie nie zdawał sobie wówczas sprawy, jak bliski był tego celu i jak niewiele w ostatniej dekadzie dzieliło świat od katastrofy - uważa Doktor.
Wznowieniu programu przeszkodzili inspektorzy rozbrojeniowi ONZ, którzy po raz pierwszy zjawili się w Ira-ku w kwietniu 1991 r. Doktor:
- Zaraz po zakończeniu wojny wydano rozkaz natychmiastowego ponownego rozpoczęcia prac nad programem. Na południe od Bagdadu zaczęto budować nowe laboratorium. Mimo że Husajn Kamel wcześniej nie pojawiał się u nas zbyt często, teraz widywałem go niemal codziennie, jak biegł przez korytarze, wściekły na szefów laboratorium, że prace idą zbyt wolno. Każdy, kto go widział, wiedział, że nie mamy wyboru. Byliśmy niewolnikami.
Inspektorzy ONZ do Raszdijji dotarli w połowie maja, po niespełna miesiącu pracy w Iraku. Już podczas pierwszej ich wizyty pobrali z podłogi i ścian próbki. W Wiedniu, gdzie je przetestowano, nikt nie miał wątpliwości, że pochodzą z miejsca, w którym znajdował się uran. Gdy inspektorzy wrócili do laboratorium po dwunastu dniach (tyle trwało wysłanie próbek z Iraku do Wiednia, przebadanie ich i odesłanie wyników), okazało się, że nie ma tam żadnego uranu. - Przez tydzień wszystko zostało wymienione - począwszy od ścian, które wybudowano od nowa, skończywszy na ołówkach i naszej odzieży - mówi Doktor. - Po tym incydencie nie ulegało wątpliwości, że prowadzenie prac będzie niemożliwe.

Gra na czas z inspektorami
W 1995 r. Husajn Kamel z rodziną uciekł do Jordanii. Prezydent, obiecując że wybaczy mu zdradę, przekonał go do powrotu. 48 godzin po przybyciu Kamela do Bagdadu jego odrąbaną głowę dostarczono do pałacu prezydenckiego. Budowę broni masowej zagłady nadzorowali od tego czasu syn Saddama Kusaj oraz wicepremier Abdul Tawab. Ten ostatni uwięził dziesiątki naukowców, którzy nie spełnili jego oczekiwań.
Doktor twierdzi, że w latach 90. kilka razy rozważano wznowienie programu. Za każdym razem kończyło się tak samo - zjawiali się inspektorzy. Z biegiem czasu wysłannicy ONZ systematycznie odnajdywali coraz więcej specjalistycznego sprzętu i żądali jego zniszczenia. Naukowcy, z którymi rozmawiałam, twierdzą, że jesienią 1998 r. Saddam wyrzucił inspektorów, bo był rozwścieczony ciągłym krzyżowaniem mu planów. Wówczas mówiło się, że agenci Kusaja starali się kupić urządzenia niezbędne do rozpoczęcia prac nad wzbogacaniem uranu. O rozpoczęciu prac nie było jednak mowy - inspektorzy zbyt wiele cennej aparatury zniszczyli przed wyjazdem. Poważnym utrudnieniem okazało się też międzynarodowe embargo.
Naukowców, którzy wcześniej pracowali nad projektem, rozesłano do różnych instytucji i laboratoriów. Część z nich pracowała tam nad udoskonalaniem procedur lub urządzeń przydatnych w programie atomowym. Ci, którzy zdołali wywieźć z Iraku rodziny, uciekali za granicę.
- Reżim traktował nasze żony i dzieci jak zakładników. Największy błąd ONZ polegał na tym, że naukowców nie wywożono za granicę na przesłuchania razem z rodzinami - tłumaczy Asystent.
- Snując rozważania na temat Iraku, ludzie z Zachodu zachowują się tak, jakby nie rozumieli, co to dyktatura - twierdzi Asystent. Naukowcy poza zadaniami, do których zostali wyznaczeni, nie wiedzieli oficjalnie nic o tym, co dzieje się w ich laboratorium: - Chyba żaden naukowiec nie ma pełnej wiedzy na temat programu. Wszystkiego dowiadywaliśmy się z plotek. Jak wyglądały prace w poszczególnych departamentach, orientowali się tylko szefowie tych jednostek. My nie wiedzieliśmy nawet, gdzie się one znajdują - opowiada.

Narodziny potwora
Fakt, iż Saddam Husajn dysponował bronią chemiczną i biologiczną, nie ulega wątpliwości. Wystarczy jeszcze raz przejrzeć przerażające zdjęcia i raporty z Halabdży i innych kurdyjskich miejscowości, na które w 1988 r. zrzucono dwuskładnikowy gaz paraliżujący układ nerwowy.
Broni nuklearnej iracki dyktator nigdy nie miał. Miał natomiast i udoskonalał "recepturę" - technologię budowy urządzeń i procedury. Świadczą o tym nie tylko słowa naukowców, ale także setki tajemniczych dowodów, które przez lata zebrali inspektorzy ONZ. Widzieli oni w Iraku urządzenia programu nuklear-nego, a do połowy lat 90. odnajdywali kopie dokumentacji. Oryginałów nigdy im nie pokazano. Reżim twierdził, że zostały spalone. Ale co rzeczywiście stało się z dokumentacją - nikt nie wie.
Najpewniej Saddam w ciągu ostatnich lat zbierał również informacje o tym, gdzie kupować podzespoły do urządzeń i uran. Teraz dzięki tej wiedzy i dokumentom może wiedzieć - on lub jego następca w podziemiu - jak błyskawicznie zbudować bombę atomową.
- Od pierwszej wojny w Zatoce Saddam kilkakrotnie przymierzał się
do wznowienia programu atomowego. Według moich szacunków, dokonanych po rozmowach telefonicznych z irackimi naukowcami pracującymi przy tym programie, Husajn kilka lat po rozpoczęciu prac mógł mieć bombę atomową. Na pewno nie miał problemów z uzyskaniem materiałów rozszczepialnych - powiedział "Wprost" David Albright, były inspektor ONZ, a obecnie prezes Instytutu Naukowego Bezpieczeństwa Międzynarodowego w Waszyngtonie. - Dotychczas nie wiadomo, co się stało z dokumentacją, na której podstawie miała powstać iracka bomba atomowa.
Szczegóły techniczne dotyczące budowy broni masowego rażenia to jedna z najbardziej poszukiwanych i najpilniej strzeżonych tajemnic na świecie. Saddam bądź jego pogrobowcy, znając ten sekret, prędzej czy później znajdą kupca. Wówczas świat pozna potwora podobnego do Husajna.

Agata Jabłońska

PS "Wprost" dysponuje pełną wiedzą na temat personaliów Doktora i Asystenta oraz ich roli w programie tworzenia irackiej bomby atomowej. Magnetofonowe zapisy rozmów z nimi znajdują się w posiadaniu redakcji.

Wirówka

Testowana w Iraku metoda pozyskania uranu 235 polega na wykorzystaniu sił odśrodkowych działających na drobiny sześciofluorku uranu, które znajdują się wewnątrz obracającej się z olbrzymią prędkością wirówki. Prototyp tego urządzenia skonstruowano tam w 1990 r. Był na 3 m wysoki i osiągał prędkość 55 tys. obrotów na minutę. Dziś wirówki są o połowę mniejsze i mają dwa razy większą szybkość. Poważnym utrudnieniem podczas stosowania metody wirówkowej jest zużywanie się części mechanicznych wykorzystywanych w niej urządzeń. Konieczna jest więc budowa olbrzymich warsztatów. W Iraku zakłady w al-Jusfia, gdzie miał być wzbogacany uran, zajmowały powierzchnię 33 tys. m2.
Więcej możesz przeczytać w 25/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 25/2003 (1073)

  • Na stronie - Koza nostra22 cze 2003, 1:00Kozy do polityki wprowadzono w Polsce dość dawno.3
  • Peryskop22 cze 2003, 1:00Pytania do Millera Wiesław Walendziak PiS Czy szef rządu wie, że jest jedynym premierem w Europie, któremu udało się jednego dnia przyjąć założenia do budżetu, a następnego dnia je zdezawuować? Zyta Gilowska PO Czy w ramach wyciągania...8
  • Dossier22 cze 2003, 1:00 Aleksander KWAŚNIEWSKI prezydent RP "Doceniam i wiem, jak wiele zawdzięczamy prezydentowi Wałęsie, jeśli chodzi o naszą drogę do UE. Swoją rolę ma zapisaną w historii. Chcę też wyrazić szacunek dla postawy, którą wykazywał przed...9
  • Z życia koalicji22 cze 2003, 1:00Strasznie trudno jest być w Europie, jeśli się nie posiadło daru bilokacji. Nie wiadomo bowiem, gdzie i z kim świętować wyniki referendum. To dlatego, że w związku z szalejącą sympatią między premierem i prezydentem obaj panowie urządzili...10
  • Z życia opozycji22 cze 2003, 1:00Dzień po słynnym referendum zaproszono Lecha Kaczyńskiego do TVN 24. Najpierw jednak widzowie obejrzeli radość prezydenta Kwaśniewskiego i innych polityków SLD. Po zakończonym materiale Justyna Pochanke zwróciła uwagę, że jej gość ma...11
  • M&M22 cze 2003, 1:00EPITAFIUM DLA GENIUSZA FINANSÓW12
  • Playback22 cze 2003, 1:0012
  • Parlamentarzyści jak drużyna Janasa22 cze 2003, 1:00Reprezentacja parlamentarna w piłce nożnej przegrała 1:6 z drużyną polityków węgierskich. Co prawda Polacy strzelili dwa gole, ale jeden okazał się samobójczym strzałem Mirosława Drzewieckiego, posła PO.12
  • Fotoplastykon22 cze 2003, 1:0014
  • Poczta22 cze 2003, 1:00Listy czytelników16
  • Kadry22 cze 2003, 1:0017
  • Sojusz Lewicy Dryfującej22 cze 2003, 1:00Czym zakończą się rządy Millera i jego ekipy?18
  • Ostatnia nadzieja czerwonych22 cze 2003, 1:00Hausner tak jak Kołodko wierzy, że można ręcznie sterować wydatkami obywateli20
  • Budżet bzdur22 cze 2003, 1:00Po Kołodce pozostała megadziura w budżecie - taka, jaka pochłonęła rząd Buzka22
  • Prawdziwi Polacy22 cze 2003, 1:00W referendum głosowaliśmy wedle podziałów zaborowych24
  • Pospolite euroruszenie22 cze 2003, 1:00O tym jak wolontariusze wprowadzali Polskę do Unii Europejskiej.28
  • Gangrena w Lublinie22 cze 2003, 1:00Lubelscy prokuratorzy i policjanci pomagali gangsterom i tuszowali przestępstwa32
  • Cafe Wprost22 cze 2003, 1:00Spotkanie z Markiem Belką, szefem Międzynarodowego Zespołu Koordynacyjnego w Iraku36
  • Nałęcz - Kadencja22 cze 2003, 1:00Mandat obecnego układu rządzącego wygasł niemal do cna37
  • Poczta22 cze 2003, 1:00Listy od czytelników37
  • Giełda i wektory22 cze 2003, 1:00Hossa Świat Powrót stachanowców Białoruski rząd postanowił wypłacić premie ubiegłorocznym przodownikom pracy. Na ten cel Rada Ministrów Białorusi wydzieliła z budżetu państwa prawie 60 mln rubli, czyli równowartość 30...38
  • Letnia giełda pracy22 cze 2003, 1:00Ponad pół miliona sezonowych miejsc pracy czeka w kraju40
  • Hipermarket Europa22 cze 2003, 1:00Gdzie się wybrać na tańsze zagraniczne zakupy po 1 maja 2004 roku46
  • Hybryda polska22 cze 2003, 1:00Zdecydowane osłabienie tempa wzrostu PKB, wysoka stopa bezrobocia, zły stan finansów publicznych i brak postępów strukturalnych - to skutki zejścia na "trzecią drogę" ustrojową, zapoczątkowane tzw. wojną na górze w...50
  • Balcerowicz wprost22 cze 2003, 1:00Sukces Litwy to zdecydowane zaostrzenie dyscypliny budżetowej i płacowej połączone z reformami gospodarki52
  • Supersam22 cze 2003, 1:00Rozmowa z Juanem Carlosem Ferrero, zwycięzcą tegorocznego turnieju Rolanda Garrosa Ktoś nade mną czuwa Cezary Gurjew: Podobno zagrasz w Polsce na lipcowym turnieju Idea Prokom Open w Sopocie. Juan Carlos Ferrero: Chcę przyjechać, dobrze zagrać i...54
  • Narzeczona z e-maila22 cze 2003, 1:00Pół miliona erotycznych schadzek odbywa się codziennie w Internecie58
  • Pani domu22 cze 2003, 1:00Najsławniejszej Polce w Ameryce, miliarderce Marcie Stewart, grozi więzienie62
  • Blokada głowy22 cze 2003, 1:00Tylko 13 proc. aut w Europie ma automatyczne skrzynie biegów, w USA - 90 proc.64
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza22 cze 2003, 1:00Byłem już zmęczony. Zmęczony i wściekły. Przedreferendalne enuncjacje wszech-Polaków, telefoniczne liściki pana Halbera, skandalicznie wysokie ceny koktajlu caipirinha w krakowskich barach, obecność pań Beger i Błochowiak w najważniejszych...66
  • Druga płeć - Prawda z pamięci22 cze 2003, 1:00W "Living History" jedni będą szukali potwierdzenia nieprzychylnych Hillary Clinton opinii, a drudzy dowodów na to, że przerosła męża68
  • Mur z trupów22 cze 2003, 1:00Powstanie berlińskie w 1953 r. zostało sprowokowane przez władze NRD i Kreml70
  • Know-how22 cze 2003, 1:00Choroba, nie przemoc Rzadka choroba krwi, zwana hemophagocytic lymphohistiocytosis (HLH), może wywołać objawy podobne do syndromów zespołu dziecka maltretowanego. Kiedy dwunastodniowy syn Christiny Nguyen-Phuoc przestał jeść i miał...73
  • Przedszkole rencistów22 cze 2003, 1:00Żelazne płuca, w które wkładano zdeformowane ciała dzieci chorych na polio (porażenie dziecięce), można dziś znaleźć wyłącznie w muzeum.74
  • Bogowie z laboratoriów22 cze 2003, 1:00Biolodzy już dawno wypuścili dżina z butelki. Klasyczne reguły rządzące światem ożywionym przestały obowiązywać. Możliwe stają się coraz bardziej zaskakujące modyfikacje żywych organizmów. Niedawno stworzono chimerę - embrion mający część genów...78
  • Człowiek z energii22 cze 2003, 1:0025 marca 1922 r. w amerykańskim czasopiśmie "Survey" można było przeczytać: "Jest więc coś, co nazywamy energią, co pod postacią ruchu obraca koła maszyn, napędza pociągi, parowce, tramwaje i samoloty; jako światło zmienia noce w dzień, w postaci...80
  • Bez granic22 cze 2003, 1:00Karol bez brody Książę Walii odwiedził w ubiegłym tygodniu największą świątynię sikhów poza ich ojczystym stanem Pendżab w Indiach. Nie musiał w tym celu się udawać w daleką podróż - świątynię otwarto bowiem w Southall, w zachodnim...82
  • Międzynarodowe targi brukselskie22 cze 2003, 1:00Gdy my broniliśmy Boga w europejskiej konstytucji, inni dzielili w UE władzę84
  • Lek na eurosklerozę22 cze 2003, 1:00Unia liberałów kontra unia biurokratów86
  • Atom Saddama22 cze 2003, 1:00"Wprost" dotarł do konstruktorów irackiej bomby atomowej! - Agata Jabłońska z Bagdadu i Londynu.88
  • Pułki Beradara22 cze 2003, 1:00Talibowie są gotowi do letniej inwazji na Afganistan91
  • Ano!22 cze 2003, 1:00Ceny beherovki, rumu i - oczywiście - piwa rzucają się w oczy bardziej niż wzór karty do głosowania.93
  • Elektorat czy obywatele22 cze 2003, 1:00Wyniki referendum dowiodły, że Polacy są zdolni do realizmu i kierują się sugestiami papieża94
  • Menu22 cze 2003, 1:00Świat Tom i Małgorzata Niezrażony chłodnym przyjęciem "Nieba" Tom Tykwer (scenariusz Krzysztofa Kieślowskiego) zamierza teraz zekranizować "Mistrza i Małgorzatę". Niemiecki reżyser w roli diabła Wolanda widzi Johnny'ego Deppa....96
  • Ich sześcioro22 cze 2003, 1:00Zespół Łzy wkrótce zdetronizuje Ich Troje98
  • Globalny amant22 cze 2003, 1:00Mógł mieć każdą kobietę, a prawie pół wieku spędził z ukochaną żoną, będąc jej absolutnie wierny102
  • Kino Tomasza Raczka22 cze 2003, 1:00Recenzje filmów: Wpadka, Statek Miłości103
  • Kulturalna gorączka22 cze 2003, 1:00Dziesięć najciekawszych imprez kulturalnych lipca104
  • Lelouch i leluchy22 cze 2003, 1:00Rozmawiają ZYGMUNT KAŁUŻYŃSKI i TOMASZ RACZEK106
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego22 cze 2003, 1:00Recenzje płyt107
  • Hazardziści22 cze 2003, 1:00Człowiek cały czas żyje emocjami, ale kiedy jednym wystarczy przejście przez ulicę w godzinach szczytu, innym do pełnego szczęścia potrzeba zastawienia włas-nego domu wraz z koleżanką małżonką tylko po to, by zobaczyć, co przeciwnik miał w...108
  • Gra w dziada22 cze 2003, 1:00Są - w mojej prywatnej opinii - dwa zawody stanowczo przeceniane społecznie: disc jockey i trener selekcjoner. Artystyczne posłannictwo didżeja polega na puszczaniu płyt, często zresztą w sposób całkowicie niezgodny z ich przeznaczeniem. Zajęcie...108
  • Organ Ludu22 cze 2003, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 25 (38) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 16 czerwca 2003 r. Cena + VAT + ZUS + winieta Leszek Miller na fali sukcesu Kolejny sukces I sekretarza Partii i rządu Leszka Millera w tym tygodniu. Najpierw...109
  • Kombi wraca!22 cze 2003, 1:00Chłopaki z Kombi podążyli za demoniczną wokalistką na przedproże rzeźni, a przecież urodzili się, by nieść radość i piękno110
  • 100 najbogatszych Polaków - Królowie biznesu22 cze 2003, 1:00To, co nas obezwładnia, ich hartuje. To, co nas napawa zaufaniem, ich czyni twardymi i bezwzględnymi. Oni nigdy nie spoczną i nigdy nie będą mieli dość" - pisał w latach 30. minionego wieku o najbogatszych Amerykanach Francis Scott Fitzgerald. Ta...244