Częściej angażujemy się w działalność do broczynną - to największy wpływ Jana Pawła II dwa lata po śmierci
Dwa lata po śmierci Jana Pawła II wiemy jedno - był dla ponad 90 proc. Polaków nie tylko głową Kościoła, ale przede wszystkim "przewodnikiem". Dlatego niemal każdy mówi o nim "mój papież". Wyniki badań przeprowadzonych przez Pentor na zlecenie "Wprost" pokazują, jak kształtuje się życie religijne dwa lata po jego odejściu.
Nie ma co ukrywać, że nasz stosunek do papieża bardziej niż z siły wiary wynika z motywów narodowych, rodzinnych, a nawet obywatelskich czy społecznych. Co ciekawe, ten rodzinny wręcz stosunek do najwybitniejszego rodaka nie jest zdeterminowany na przykład aktywnością w życiu religijnym, skoro ponad połowa pytanych, która zadeklarowała, że do kościoła prawie nigdy nie chodzi, także mówi o Janie Pawle II jako o wyjątkowym, wielkim autorytecie moralnym i religijnym.
Nie ma co ukrywać, że nasz stosunek do papieża bardziej niż z siły wiary wynika z motywów narodowych, rodzinnych, a nawet obywatelskich czy społecznych. Co ciekawe, ten rodzinny wręcz stosunek do najwybitniejszego rodaka nie jest zdeterminowany na przykład aktywnością w życiu religijnym, skoro ponad połowa pytanych, która zadeklarowała, że do kościoła prawie nigdy nie chodzi, także mówi o Janie Pawle II jako o wyjątkowym, wielkim autorytecie moralnym i religijnym.
Więcej możesz przeczytać w 13/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.