Wyrazem bezguścia jest wieszanie na ścianach seryjnej tandety z Chin
Choć ubiegły rok nie obfitował w rekordy na aukcjach dzieł sztuki, to i tak można go uznać za wyjątkowy. W Polsce odbyło się aż 80 licytacji, nie licząc internetowych. Najdroższym sprzedanym przedmiotem nie był obraz ani rzeźba, ale lichtarz stołowy z serwisu łabędziego, który wylicytowano do 950 tys. zł (z 500 tys. zł). Rodzimi miłośnicy sztuki i kolekcjonerzy tak jak w poprzednich latach nadal stawiają na sztukę dawną. Najwięcej w 2006 r. zapłacono za płótna Józefa Brandta (700 tys. zł i 610 tys. zł) oraz Alfreda Wierusza-Kowalskiego (501 tys. zł i 280 tys. zł). Z żyjących malarzy największą cenę uzyskały obrazy Jerzego Nowosielskiego (185 tys. zł i 180 tys. zł) i Andrzeja Wróblewskiego (180 tys. zł).
Więcej możesz przeczytać w 13/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.