Jolę?! Józef O., kiedy tak sobie plotkował z A. Gudzowatym, naskarżył na swoich kolegów, poprzezywał ich, ponaśmiewał się, wytykając im różne znajomości i załatwianie po znajomości. I trudno dociekać, czy miał rację. Przez grzeczność dla byłego premiera i marszałka Sejmu nie wypada zaprzeczać. Ale na jedno nie można się zgodzić. Oto Józef O., nawiązując do prowadzonego przez znaną ulubienicę mediów p. Jolę programu poradnikowego "Lekcja stylu" w TVN, pomówił ją haniebnie o znajomość jedzenia bezy. Józek, a fe! |
Oleksy do PiS?
Aleksander Gudzowaty podczas trzygodzinnej rozmowy z Józefem Oleksym wyciągnął od niego szereg informacji na temat najważniejszych polityków lewicy i afer układu.
Tym samym okazał się skuteczniejszy od paru nadzwyczajnych komisji sejmowych, twórców raportu w sprawie WSI i całego wymiaru sprawiedliwości z CBA i CBŚ na czele.
W dodatku jego tak efektywne działania są znacznie tańsze: pomieszczenie w biurze, trochę przekąsek i wina (ew. jakaś pizza na telefon, gdyby działania operacyjne się przedłużały), magnetofon z mikrofonem plus ochroniarze.
Czy w tej sytuacji nie należy zlikwidować większości ww. instytucji IV RP i powołać na to miejsce Gudzowatego? Wszak jest jeszcze wiele tajemnic III RP do odkrycia i wielu sfrustrowanych do wypicia i zakąszenia za friko.
A Józef Oleksy, który zdecydowanie zapowiada dalszą działalność polityczną? Jak się dowiadujemy, prawdopodobnie po pożegnaniu się z lewicą pozostanie mu tylko wstąpienie do PiS w celu wzmocnienia lewego skrzydła.
"Cudze chwalicie - swego nie znacie"
Co robią służby prasowe premiera?!
W miniwywiadzie udzielonym tygodnikowi "Wprost" premier Kaczyński przytacza dowody na swoje poczucie humoru. Ciepło wspomina m.in. dowcipy porównujące go z Chuckiem Norrisem.
Od razu wyjaśnijmy, że porównanie to wypada na korzyść J. Kaczyńskiego. Zawsze. Np. "Chuck Norris policzył do nieskończoności. Dwa razy. Jarosław Kaczyński robi to samo. Na palcach jednej ręki". "W domu Chucka Norrisa nie ma drzwi. Tylko ściany, przez które przechodzi. Jarosław Kaczyński nie przechodzi przez ściany. One się przed nim rozstępują".
Z wywiadu wynika jednak, że o dowcipach tych premier dowiedział się niedawno, choć "Ueorgan Ludu" poświęcił im niemal całą stronę, i to ponad rok temu.
Co robią służby prasowe pana premiera?! Kiedy w jakimś niemieckim pisemku ukazał się artykuł z "dowcipami" na jego temat, znalazł się następnego dnia na jego biurku, wpływając na decyzje wagi państwowej.
Tymczasem o ileż więcej, i to korzystniejszych decyzji mógłby podjąć pan premier, gdyby korzystne porównania do Chucka Norrisa zainspirowały go rok temu.
SPORT
Kubica - wracaj do ojczyzny!
Zemsta za Grunwald?
Robert Kubica już miał wygrać w Sydney wyścig Formuły I, kiedy w jego niemieckim bolidzie rozsypała się skrzynia biegów. Tak oto rozsypał się mit niemieckiej solidności i niezawodności. Wygląda na to, że dziś jedynym solidnym produktem zza Odry (choć raczej niższej klasy) są polnische Witze.
No, chyba że był to sabotaż w celu niedopuszczenia do historycznego zwycięstwa naszego rodaka w odwecie za przegraną pod Grunwaldem. A przypomnijmy, że przezorny król Jagiełło, owszem, od Krzyżaków miecze przyjął, ale schował je w namiocie. I bitwę wygrał. Kubica musi się jeszcze wiele uczyć.
Oczywiście, my też ponosimy część winy - gdyby reżim w stanie wojennym nie podjął pochopnej decyzji o zaprzestaniu produkcji syreny (polskiego bolidu, który bez awarii ukończył m.in. rajd Monte Carlo), nie zaprzepaścilibyśmy naszych szans na zwycięstwo w Formule I.
Kolekcja dla Narodu
Trwa dyskusja na temat Muzeum Sztuki Nowoczesnej na pl. Defilad w Warszawie. Wątpliwości budzi architektura, wielkie koszty eksploatacji, a wręcz celowość muzeum: czy w Polsce wystarczy dzieł do zapełnienia przestrzeni ekspozycyjnej (chyba że na wzór Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej im. Lenina powoła się Instytut Sztuki Nowoczesnej, który wyprodukuje odpowiednio dużo dzieł)?
Jest jednak rozwiązanie, i to odwołujące się do rodzimej, choć nowej tradycji: wystarczy jednym dekretem upaństwowić głośną ostatnio kolekcję Grażyny Kulczyk. Zbiory te powinny przecież być własnością całego narodu i jako takie powinny być eksponowane pod Pałacem Kultury, a nie w jakimś starym browarze w Poznaniu.
PiS odzyskuje IV RP!
Wytrwała walka o IV RP przynosi rezultaty. PiS odzyskało już: MSZ, NBP, TVP, WSI i teczki.
Do odzyskania jest jeszcze Trybunał Konstytucyjny oraz Radio Maryja i TV Trwam. W tym ostatnim wypadku jako kandydat na prezesa był brany pod uwagę B. Wildstein, ale się jednak nie sprawdził.
Więcej możesz przeczytać w 13/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.