Apetyt na dzieci
Podobnie jak małżeństwa przedstawione w artykule „Apetyt na dzieci" (nr 2) zdobyliśmy wykształcenie i stabilizację życiową. Spłaciliśmy dwupokojowe mieszkanie, samochód, dochowaliśmy się syna (obecnie ma prawie cztery lata) i wyliczyliśmy sobie, że stać nas na drugie dziecko. Efektem starań są trojaczki i teraz jest tak, że na pomoc państwa nie możemy liczyć, bo za dużo zarabiamy (oboje jesteśmy nauczycielami), a na normalne życie, niestety, nam nie starcza. Mąż pracuje na dwa etaty, dwoi się i troi, żeby było OK. Prawie całymi dniami jestem sama z czwórką dzieci, „normalne” życie jest poza zasięgiem. Starszy syn nie chodzi do przedszkola: raz, że non stop był chory, dwa – nie miałby go kto odbierać, bo zaprzestano budowy przedszkoli na nowych osiedlach, a ja z wózkiem trojaczym nie zmieszczę się do autobusu, by jechać po niego „do miasta”. Zwykłe wyjście na spacer urasta do wyprawy na Mount Everest (II piętro). Macierzyństwo w „prorodzinnej” Polsce może jest trendy, ale czasami rzeczywistość odziera je z całej radości, którą powinno dawać.
ANNA KLOSKA
Niemiecka informacja wybiórcza
Od kilkunastu lat mieszkam w Niemczech. Z okazji wizyty Donalda Tuska w dzienniku „Hamburger Abendblatt" można było przeczytać historię Polski dyktowaną przez Powiernictwo Pruskie i zbliżone do niego kręgi. Na zdjęciu pokazującym otwarcie granicy RFN/PL widać było z kolei jedynie panią Merkel. Tak codziennie świadomie podawana wybiórcza informacja o Polsce kształtuje nasz obraz w oczach niemieckich czytelników. Do tego trzeba dodać, że w niemieckich szkołach średnich temat Polski chętnie się pomija lub podaje dane z początku lat 90. poparte cytatami z prasy o kradnących Polakach.
NAZWISKO ZNANE REDAKCJI
Pierwszy kadrowy
Nawiązując do artykułu „Pierwszy kadrowy" (nr 1), wyjaśniam, iż Piotr Niemczyk nie otrzymał nominacji na stopień pułkownika, a Wojciech Brochwicz nie zmienił swojego nazwiska, lecz jedynie przestał się posługiwać jego pełnym brzmieniem: Raduchowski-Brochwicz.
Dorota Kania
Podobnie jak małżeństwa przedstawione w artykule „Apetyt na dzieci" (nr 2) zdobyliśmy wykształcenie i stabilizację życiową. Spłaciliśmy dwupokojowe mieszkanie, samochód, dochowaliśmy się syna (obecnie ma prawie cztery lata) i wyliczyliśmy sobie, że stać nas na drugie dziecko. Efektem starań są trojaczki i teraz jest tak, że na pomoc państwa nie możemy liczyć, bo za dużo zarabiamy (oboje jesteśmy nauczycielami), a na normalne życie, niestety, nam nie starcza. Mąż pracuje na dwa etaty, dwoi się i troi, żeby było OK. Prawie całymi dniami jestem sama z czwórką dzieci, „normalne” życie jest poza zasięgiem. Starszy syn nie chodzi do przedszkola: raz, że non stop był chory, dwa – nie miałby go kto odbierać, bo zaprzestano budowy przedszkoli na nowych osiedlach, a ja z wózkiem trojaczym nie zmieszczę się do autobusu, by jechać po niego „do miasta”. Zwykłe wyjście na spacer urasta do wyprawy na Mount Everest (II piętro). Macierzyństwo w „prorodzinnej” Polsce może jest trendy, ale czasami rzeczywistość odziera je z całej radości, którą powinno dawać.
ANNA KLOSKA
Niemiecka informacja wybiórcza
Od kilkunastu lat mieszkam w Niemczech. Z okazji wizyty Donalda Tuska w dzienniku „Hamburger Abendblatt" można było przeczytać historię Polski dyktowaną przez Powiernictwo Pruskie i zbliżone do niego kręgi. Na zdjęciu pokazującym otwarcie granicy RFN/PL widać było z kolei jedynie panią Merkel. Tak codziennie świadomie podawana wybiórcza informacja o Polsce kształtuje nasz obraz w oczach niemieckich czytelników. Do tego trzeba dodać, że w niemieckich szkołach średnich temat Polski chętnie się pomija lub podaje dane z początku lat 90. poparte cytatami z prasy o kradnących Polakach.
NAZWISKO ZNANE REDAKCJI
Pierwszy kadrowy
Nawiązując do artykułu „Pierwszy kadrowy" (nr 1), wyjaśniam, iż Piotr Niemczyk nie otrzymał nominacji na stopień pułkownika, a Wojciech Brochwicz nie zmienił swojego nazwiska, lecz jedynie przestał się posługiwać jego pełnym brzmieniem: Raduchowski-Brochwicz.
Dorota Kania
Więcej możesz przeczytać w 3/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.