„Ludzie tak się mieszają, że jeśli chodzi o kolor skóry, przyszłość jest brązowa” – mówi Steve Jones, genetyk z University College London. W Stanach Zjednoczonych dzieci pochodzące z międzyrasowych związków są już trzecią pod względem liczebności grupą – po maluchach białych i latynoskich.
Trzy czwarte Afroamerykanów i praktycznie wszyscy Amerykanie pochodzenia filipińskiego, Indianie oraz Latynosi mają wśród przodków osoby różnych ras, a miliony białych mają domieszkę innej krwi – wynika z badań prof. Gary’ego Nasha z University of California w Los Angeles. Kiedy rodzice prezydenta Baracka Obamy, biała Amerykanka i Kenijczyk, brali ślub, w wielu stanach USA było to nielegalne. Dopiero w 1967 r. zniesiono zakaz zawierania małżeństw między osobami różnych ras – wcześniej w 16 stanach groziło za to więzienie i wydalenie ze stanu. W 1960 r. niewielki ułamek procenta zawieranych małżeństw dotyczył par różnych ras, 40 lat później było to już 5 proc. Dziś najwięcej małżeństw mieszanych jest zawieranych w Kalifornii, najczęściej między osobą białą a metysem z Ameryki Łacińskiej.
Więcej możesz przeczytać w 7/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.