Czym lata do domu premier? Nigdy dość przypominania słów ministra z twarzy podobnego do stopy: „Premier nigdy nie używa samolotów rządowych do prywatnych celów. Jeśli leci po pracy do domu do Gdańska, zawsze korzysta z połączeń rejsowych" – zapewniał Sławek Nowak. Otóż sprawdziliśmy. Od stycznia 2008 r. do końca lutego 2009 r. premier leciał do Gdańska samolotem rejsowym 10 razy, a rządowym – 41 razy. Pytanie, ile razy i czym odleciał Nowak, pozostaje otwarte.
A propos odlotów – Lech Wałęsa obiecał, że opuści Polskę, bo się go tu obraża. Ale proszę sobie nie robić nadziei.
Wszystko przez to, że za młodu Wałęsa sikał do chrzcielnicy, a wiadomość o tym przyniosła książka, której nikt nie przeczytał, a o której wszyscy rozprawiają. Pierwszym był Tomasz Lis, ale jego akurat o czytanie nikt nie podejrzewa.
W związku z tym, że autor tej obelżywej książki skończył Uniwersytet Jagielloński, minister Barbara Kudrycka zesłała tam nadzwyczajną kontrolę. Pani Basiu kochana, podpowiadamy, że Goebbels doktoryzował się na uniwersytecie w Heidelbergu. Nie sądzi pani, że należałoby tę budę rozwiązać, a miasteczko spalić?
A ponieważ autor Zyzak zatrudnił się czasowo w IPN, więc platforma ogłosiła, że trzeba wywalić Kurtykę. Weźcie, wy chłopaki, ogłoście Wałęsę choćby i generalissimusem, jak Idi Amin swoją żonę, albo i cesarzem go zróbcie, ołtarz na Giewoncie postawcie – wszystko, co chcecie. Wałęsowe dzieci mianujcie dożywotnimi wojewodami (jakby trzeba było, to się jeszcze kilka województw wykroi), a wnukom dajcie od razu matury, ale dajcie już nam święty spokój z tym Wałęsą, dobra?
Kamień spadł nam z serca (nie żebyśmy je mieli, to przenośnia taka). Otóż Donald Tusk ogłosił, że PSL nie leci na kasę. Oczywiście, że nie. PSL leci sobie w kulki.
Drobna errata: premier nie powiedział, że PSL nie leci na kasę, tylko, że on sobie nie wyobraża, że leci. Matko, rządzi nami facet o patologicznie ograniczonej wyobraźni!
Emocjonują się gazety, że Grzegorzowi Schetynie nie podoba się hojność HGW, która ponad pięćdziesiąt baniek wyda w tym roku na nagrody dla dziarskich działaczy PO zatrudnionych w magistracie. Grzesiek, a ty co się czepiasz? Trzeba sobie jakoś radzić, a nie każdego żona miała agencję reklamową.
Jeden z najlepszych specjalistów w warszawskim samorządzie Tomasz Mencina (PO) stracił posadę burmistrza Ursynowa. Partia Matka długo broniła kolesia, który nie dopilnował inwestycji, przez co dzielnica straciła bodajże 70 baniek, ale się nie dało. Musi odejść. Trwają narady, co mu dać, bo tak sprawdzony działacz nie może na bruk trafić. Wiadomo, że zostawią mu radę nadzorczą SPEC. A ile tam można stracić?
Bo w MPO można zarobić. A i od dyrektora warszawskiego MPO, Andrzeja Kierwińskiego, można zarobić. Fotograf jednego z tabloidów zarobił w łeb, jak tylko zrobił fotkę platformerskiego dyrektora i jego wypasionej fury. Może by Kierwińskiego zamiast Tomasza Adamka wystawiać, skoro taki wyrywny?
Skoro już przy Warszawie jesteśmy, to pytanko: ile rocznie zarobi ITI na nowym stadionie, skoro niedawno mówiło, że ani grosza? Otóż według komunikatu prasowego ITI (tak, tak!), zarobią na nim na czysto 23,3 miliona złotych. Rocznie. Kogoś jeszcze dziwi, że Tusk Viosion Network nie pali się do wyjaśniania finansowania kampanii Palikota przez emerytów i studentów? Żona miała agencję reklamową. kampanii Palikota przez emerytów i studentów?
No to już poukładane te listy do Brukseli. W Szczecinie jedynkę na liście PO dostał Sławek Nitras. Zgodził się, bo mu Donald Tusk obiecał przy ludziach, że za dwa lata będzie mógł do Sejmu wrócić. Sławek, a weź się załóż, że za dwa lata platformą rządził będzie Schetyna, a Tusk rozłoży ręce i powie: „Starałem się, ale Grzegorz się nie zgadza. Nie wiem, co on ma do ciebie". I zapali cygaro.
![](http://www.wprost.pl/G/wprost_gfx1/1370/s96.jpg)
A propos odlotów – Lech Wałęsa obiecał, że opuści Polskę, bo się go tu obraża. Ale proszę sobie nie robić nadziei.
Wszystko przez to, że za młodu Wałęsa sikał do chrzcielnicy, a wiadomość o tym przyniosła książka, której nikt nie przeczytał, a o której wszyscy rozprawiają. Pierwszym był Tomasz Lis, ale jego akurat o czytanie nikt nie podejrzewa.
W związku z tym, że autor tej obelżywej książki skończył Uniwersytet Jagielloński, minister Barbara Kudrycka zesłała tam nadzwyczajną kontrolę. Pani Basiu kochana, podpowiadamy, że Goebbels doktoryzował się na uniwersytecie w Heidelbergu. Nie sądzi pani, że należałoby tę budę rozwiązać, a miasteczko spalić?
A ponieważ autor Zyzak zatrudnił się czasowo w IPN, więc platforma ogłosiła, że trzeba wywalić Kurtykę. Weźcie, wy chłopaki, ogłoście Wałęsę choćby i generalissimusem, jak Idi Amin swoją żonę, albo i cesarzem go zróbcie, ołtarz na Giewoncie postawcie – wszystko, co chcecie. Wałęsowe dzieci mianujcie dożywotnimi wojewodami (jakby trzeba było, to się jeszcze kilka województw wykroi), a wnukom dajcie od razu matury, ale dajcie już nam święty spokój z tym Wałęsą, dobra?
Kamień spadł nam z serca (nie żebyśmy je mieli, to przenośnia taka). Otóż Donald Tusk ogłosił, że PSL nie leci na kasę. Oczywiście, że nie. PSL leci sobie w kulki.
Drobna errata: premier nie powiedział, że PSL nie leci na kasę, tylko, że on sobie nie wyobraża, że leci. Matko, rządzi nami facet o patologicznie ograniczonej wyobraźni!
Emocjonują się gazety, że Grzegorzowi Schetynie nie podoba się hojność HGW, która ponad pięćdziesiąt baniek wyda w tym roku na nagrody dla dziarskich działaczy PO zatrudnionych w magistracie. Grzesiek, a ty co się czepiasz? Trzeba sobie jakoś radzić, a nie każdego żona miała agencję reklamową.
Jeden z najlepszych specjalistów w warszawskim samorządzie Tomasz Mencina (PO) stracił posadę burmistrza Ursynowa. Partia Matka długo broniła kolesia, który nie dopilnował inwestycji, przez co dzielnica straciła bodajże 70 baniek, ale się nie dało. Musi odejść. Trwają narady, co mu dać, bo tak sprawdzony działacz nie może na bruk trafić. Wiadomo, że zostawią mu radę nadzorczą SPEC. A ile tam można stracić?
Bo w MPO można zarobić. A i od dyrektora warszawskiego MPO, Andrzeja Kierwińskiego, można zarobić. Fotograf jednego z tabloidów zarobił w łeb, jak tylko zrobił fotkę platformerskiego dyrektora i jego wypasionej fury. Może by Kierwińskiego zamiast Tomasza Adamka wystawiać, skoro taki wyrywny?
Skoro już przy Warszawie jesteśmy, to pytanko: ile rocznie zarobi ITI na nowym stadionie, skoro niedawno mówiło, że ani grosza? Otóż według komunikatu prasowego ITI (tak, tak!), zarobią na nim na czysto 23,3 miliona złotych. Rocznie. Kogoś jeszcze dziwi, że Tusk Viosion Network nie pali się do wyjaśniania finansowania kampanii Palikota przez emerytów i studentów? Żona miała agencję reklamową. kampanii Palikota przez emerytów i studentów?
No to już poukładane te listy do Brukseli. W Szczecinie jedynkę na liście PO dostał Sławek Nitras. Zgodził się, bo mu Donald Tusk obiecał przy ludziach, że za dwa lata będzie mógł do Sejmu wrócić. Sławek, a weź się załóż, że za dwa lata platformą rządził będzie Schetyna, a Tusk rozłoży ręce i powie: „Starałem się, ale Grzegorz się nie zgadza. Nie wiem, co on ma do ciebie". I zapali cygaro.
![](http://www.wprost.pl/G/wprost_gfx1/1370/s96.jpg)
Więcej możesz przeczytać w 15/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.