Kardynał Stanisław Dziwisz kończy właśnie 70 lat. Praktycznie przez całe dorosłe życie był sekretarzem Jana Pawła II, a dziś jest jego chodzącą relikwią. Czy ktoś taki może się jeszcze wybić na niepodległość?
Gdy przed czterema laty arcybiskup Dziwisz przybywał „z ziemi włoskiej do polskiej", komentatorzy i publicyści obiecywali sobie po nim wielką reformę i ożywienie tkwiącego w stagnacji – niestety, także duchowej – polskiego katolicyzmu. Osobisty sekretarz Jana Pawła II miał go zastąpić w roli „niekoronowanego króla Polski" ( jak określał papieża filozof Dariusz Karłowicz) i zostać duchowym gigantem: superbiskupem, superproboszczem, a nawet super- księdzem, który sprawi, że polski Kościół wyjdzie na prostą.
Więcej możesz przeczytać w 18/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.