Chciałbyś kupić kilkusetmetrową rezydencję w Alpach za 100 euro? Albo sprzedać kawalerkę w Warszawie za milion złotych? To wszystko jest możliwe za sprawą loterii
Mieszkanka Austrii przez pół roku nie mogła sprzedać swojej 400-metrowej willi w Klagenfurcie wartej 830 tys. euro. Wiadomo, kryzys finansowy spowodował zastój na rynku nieruchomości. Wpadła więc na pomysł zorganizowania loterii. Sprzedała 9999 losów po 99 euro każdy. Rozeszły się w kilka dni. Dochód przekroczył przewidywaną cenę sprzedaży o 160 tys. euro. Szczęśliwym nabywcą okazał się 51-letni Walter Egger, ojciec trojga dzieci, prowadzący ośrodek dla umysłowo chorych w wiosce Zweinitz. Na nowy dom wydał niespełna 100 euro. Zapewne to z powodu recesji pojawiają się innowacyjne formy sprzedaży nieruchomości, takie jak zdobywające coraz większą popularność loterie, dzięki którym sprzedający może zmaksymalizować swój zysk, a szczęściarz – kupić dom za ułamek jego wartości.
Więcej możesz przeczytać w 18/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.