Kto wymyśla to, co myślą politycy i co chcieliby, byśmy myśleli my? W piątą rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej przedstawiamy krótki przewodnik po najważniejszych intelektualistach, ich ideach i teoriach, które wpływają na myślenie Europejczyków i myślenie o Europie: dla tych, którzy chcieliby być na bieżąco, ale czasem nie nadążają.
Twierdzi się, że minęły czasy wielkich mistrzów wyznaczających główne kierunki myśli. Czasy, kiedy we Francji królował Jean Paul Sartre czy z drugiej strony Raymond Aron, mamy już za sobą. Nie ma dominujących kierunków filozoficznych, takich jak egzystencjalizm, poststrukturalizm czy szkoła frankfurcka. Mimo to wystarczy choćby włączyć na chwilę francuską telewizję, by się przekonać, że intelektualiści nie zniknęli z życia publicznego. I niewątpliwie mają największe znaczenie w czasach przełomowych, kiedy kończy się jedno paradygmatyczne myślenie, a zaczyna drugie. Gdy jednak ktoś wprowadza naprawdę nowe idee, spotyka się z oporem, a nawet oburzeniem i potępieniem. Dopiero gdy już się przebije, przejmują je inni, uznają za swoje. Kiedy jest już obsypywany pochwałami i nagrodami, znaczy to najczęściej, że nie ma więcej nic ciekawego do powiedzenia. Nie jest też tak, że intelektualiści zawsze są szczególnie krytyczni w stosunku do tego, co istnieje, że są z natury bezkompromisowi i odważni. Zapomina się, że pełnią oni również inne funkcje – pielęgnują tradycję, ale także budują ortodoksję, pilnują poprawności, eliminują dysydentów, wysługują się władzy.
Więcej możesz przeczytać w 18/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.