Nigdy jeszcze kobieta nie była przewodniczącą Komisji Europejskiej. Nie chciałabym spekulować, kto obejmie jakie funkcje w Unii Europejskiej po czerwcowych wyborach do europarlamentu, ale na pewno nadszedł czas, żeby kobiety na najwyższych szczeblach władzy przestały być wyjątkiem od reguły.
Mimo równouprawnienia w dalszym ciągu kobiety, również w Unii Europejskiej, borykają się z tym samym problemem. Gdy dochodzi do dyskusji na temat konkretnych wysokich stanowisk w instytucjach międzynarodowych, ich nazwiska po prostu nie padają. Z niewiadomych powodów kobiety są jakby niewidoczne! I nie jest tak dlatego, że brak im odpowiednich kwalifikacji. Wielokrotnie udowodniły, że tak nie jest. Kobiety doskonale sobie radzą w polityce, zarówno na szczeblu państwowym, jak i europejskim. Tak jak kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Republiki Finlandii Tarja Kaarina Halonen, była prezydent Łotwy Vaira V??e-Freiberga, była prezydent Irlandii Mary Robinson, minister spraw zagranicznych Grecji Dora Bakoyannis, minister spraw zagranicznych Austrii Ursula Plassnik czy była komisarz i włoska minister handlu zagranicznego Emma Bonino. Oczywiście, niezwykłych kobiet jest więcej, a dobrym tego przykładem jest rząd hiszpański, w którym połowa resortów jest obsadzonych przez panie!
Więcej możesz przeczytać w 18/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.