****
Prawie zawsze walczymy o inną Rzeczpospolitą niż ta, którą udaje się wywalczyć. Potem nieszczęśliwi przymierzamy ją do swoich wcześniejszych marzeń, pomstując na rodaków, którzy oczywiście kolejny raz nie dorośli do kolejny raz odzyskanej niepodległości. To samo dotyczy Ukrainy - płynie oczywisty wniosek z lektury książki "Ukraina na zakręcie". "Fotografie z czasu rewolucji, na których stoją obok siebie uśmiechnięci Juszczenko, Tymoszenko, Zinczenko i Poroszenko, można odłożyć do archiwum. Rozpoczęła się ukraińska wojna na górze" - napisali w epilogu do książki Agnieszka Korniejenko i Jerzy Marek Nowakowski. Na Ukrainie zaczęła się wojna na górze, czyli demokratyczna wolna gra sił politycznych, a przecież nic lepszego od dojrzenia do demokracji nie może naród spotkać. Ukraińcy właśnie ten próg przekraczają, co ani ich, ani nas nie zwalnia z obowiązku pamiętania o tym, że ukraińska wojna na górze jest "o tyle od dawnej polskiej niebezpieczniejsza, że nad Kijowem wisi nieustannie cień Rosji". Oby zatem droga od pomarańczowej rewolucji do pomarańczowej demokracji trwała jak najkrócej i kosztowała jak najmniej. Trzymając kciuki za powodzenie wolnej Ukrainy i jej lidera Wiktora Juszczenkę, Człowieka Roku 2004 tygodnika "Wprost", z przekonaniem polecam państwu tę książkę.
Piotr Gabryel
"Ukraina na zakręcie", pod red. Jerzego M. Nowakowskiego, wyd. Trio 2005
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.