- POSEŁ FILIPEK AWANSOWAŁ. Nie dość, że w telewizji gada prawie tak często jak Dziewulski, to jeszcze zmienił pozycję przy przewodniczącym. Jak pamiętamy, Filipek stał zazwyczaj za plecami najsłynniejszego Mulata. Teraz jest ulokowany po prawicy przewodniczącego Samoobrony. Dla Filipka to pewnie dobrze, gorzej dla Andrzeja Leppera - jego tyły są teraz wyjątkowo łatwym celem. Miejmy nadzieję, że mniejszości seksualne nie skorzystają z tej szansy.
- SKORO JUŻ PRZY SAMOOBRONIE jesteśmy. Furorę z tego ugrupowania robią dwie osoby. O miss Sejmu Sandrze Lewandowskiej już pisaliśmy. Natomiast niejaki Piotr Misztal szpanuje w kolorowych magazynach swoim hummerem. Otóż obie gwiazdy podobno mają się ku sobie. Nic dziwnego - Misztal musi być bardzo romantyczny. Romantyczni zaczynają się bowiem już od hondy accord.
- ROMAN GIERTYCH ZGANIŁ dziarskich chłopców z Młodzieży Wszechpolskiej za faszystowskie pozdrowienia. Podobno po historii z dziadkiem w Wehrmachcie młodzi dziarscy zastanawiali się, czy raczej nie poprzeć Donalda Tuska. Przeważyła jednak opinia lansowana przez brytyjskiego historyka Davida Irvinga - Wehrmacht to były straszne cieniasy, a prawdziwi twardziele wstępowali do SS. I tym sposobem dziadek nie pomógł.
- Z MŁODZIEŻY WSZECHPOLSKIEJ ODSZEDŁ niejaki Maciej Twaróg. Zupełnie nie a` propos kojarzy nam się z tym facetem jedno z lepszych sprostowań, jakie w życiu widzieliśmy. Jego autor tłumaczył między innymi dziennikarzowi, że nazywa się W. Śmietanko, a nie S. Maślanko. Ale to i tak nic w porównaniu z problemami CharlesŐa de GaulleŐa, który narzekał, iż trudno jest rządzić narodem znającym kilkaset gatunków sera. Zatem po odejściu Twaroga wszechpolakom będzie łatwiej.
- BYŁY POSEŁ SLD Tadeusz Myler wpadł w długi i zostanie zlicytowany. A Miller ma się dobrze. To tak zwany paradoks historii.
- NA STRONACH OPOZYCJI WITAMY PLATFORMĘ Obywatelską. I od razu musimy ją pochwalić: Jan Maria Władysław Rokita
napisał w "Gazecie Wyborczej" świetny tekst o potrzebie koalicji PiS-PO. Zaraz potem jego partia przeszła do opozycji.
To musi być dla polityka, zwłaszcza takiego jak Rokita, frustrujące: nie ma wpływu na PO, nie ma wpływu na braci Kaczyńskich, nie ma wpływu na wyborców, nawet na własną żonę nie ma wpływu. Ten Rokita jest zdecydowanie przeceniany. - TA SAMA "WYBORCZA" GŁOSI, że w PO są ostre podziały, bo niektórzy, z Rokitą na czele, bardzo chcieliby wejść do rządu Marcinkiewicza. Platformersi zaklinają się, że to nieprawda, i mówią, że "Wyborcza" chce ich skłócić. Nie wiedzą tylko dlaczego. Jak to dlaczego? A kto kiedyś zdradził profesora Geremka? Jakaś kara być musi.
- GRZEGORZ SCHETYNA ZAPOWIEDZIAŁ, że w imieniu PO wystąpi o subwencję dla swej partii. O tyle to dziwne, że wcześniej publicznie deklarował, iż platforma absolutnie nie chce dotacji z budżetu państwa. Cóż, pecunia non olet. A Schetyna owszem.
- SEKRETARZ GENERALNY SLD GRZEGORZ Napieralski popatrzył, podumał i ogłosił: nowej ekipie rządzącej chodzi wyłącznie o stołki. Od czasu Jana Króla z Unii Wolności takiego banału chyba nikt nie zaserwował. Ale mniejsza o to, zamierzamy polemizować z samą tezą. Nie uważa pan, panie Grzegorzu, że obecnej ekipie zależy jeszcze na tym, żeby bezdomni zamarzali na mrozie? Wszak prawica zawsze miała na tym punkcie obsesję.
- ZDRADZONO NAS! Nowy teledysk zespołu Queens jest kręcony w domu Grzegorza Kołodki. Przykro nam, bo trzy atrakcyjne wokalistki poznaliśmy u Kuby Wojewódzkiego i chętnie każdy z nas udostępniłby swoje skromne lokum na tak szlachetny cel. Niestety - dziewczyny wolą Kołodkę. A wyglądały nie tylko powabnie, ale i normalnie.
koalicja&[email protected]
Więcej możesz przeczytać w 45/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.