Forum Ekonomiczne w Krynicy-Zdroju, nazywane polskim Davos, to przede wszystkim ogromne przedsięwzięcie logistyczno-organizacyjne. – Do tego, by wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku, potrzeba aż 700 pracowników, których musimy na ten czas zatrudnić – opowiada założyciel Forum Ekonomicznego Zygmunt Berdychowski. W skład ekipy wchodzą nie tylko tłumacze i obsługa, ale przede wszystkim ochroniarze, dźwiękowcy, nagłośnieniowcy, scenografowie, osoby sprzątające, kierowcy. Co ciekawe, przy forum pracują też na przykład specjaliści od układania kwiatów. Inną ciekawostką jest to, że samych materiałów promocyjnych – katalogów, ulotek i pism, które są drukowane i rozdawane na forum – jest w sumie kilkadziesiąt ton. – Tylko ich pakowanie zajmuje tydzień. Przecież to wszystko musi trafić do odpowiednich osób. Każdy jest zainteresowany innymi materiałami. Nie możemy tego tak po prostu porozrzucać – wylicza Berdychowski.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.