Główną funkcją witaminy D jest mineralizacja kośćca, ale potrzebują jej również mózg, układ nerwowy, trzustka, wątroba, nerki, tkanki tłuszczowa i mięśniowa, czyli cały organizm. Wiadomo, że odpowiednia ilość tej witaminy zapobiega krzywicy czy osteoporozie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Paweł Płudowski z Zakładu Biochemii, Radioimmunologii i Medycyny Doświadczalnej Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie i współautor wytycznych suplementacji witaminy D dla mieszkańców Europy Środkowej, w tym Polski. Witamina D, przynajmniej częściowo, chroni przed infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi występującymi w sezonie jesienno-zimowym. Pobudza syntezę naturalnych antybiotyków: katelicydyny i defensyn. Odpowiedni poziom tej witaminy łagodzi też ataki astmy u dzieci, zaś jej niedobory zwiększają ryzyko rozwoju cukrzycy typu 1 i 2, stwardnienia rozsianego (i innych chorób autoimmunizacyjnych) oraz schizofrenii, depresji, a także łuszczycy. – Niedobór witaminy D jest coraz częściej postrzegany jako istotny czynnik ryzyka nowotworów, choroby sercowo-naczyniowej, nadciśnienia tętniczego, chorób metabolicznych oraz infekcji związanych z osłabieniem odporności – dodaje dr Płudowski.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.