Marzena Malesza-Brzuszkiewicz z Olsztyna, mama blisko siedmiomiesięcznej Julii cierpiącej na SMA, z trudem wypowiada słowa, opowiadając o pierwszych tygodniach życia córki. – Od początku czułam, że coś jest nie tak. Koło drugiego tygodnia Julka miała osłabienie mięśni, dosłownie przelewała się przez ręce. Nagle poleciały jej rączki w dół – wspomina. – Zaczęły się badania i pierwsze podejrzenie SMA. Jak się czuliśmy? – mama Julii milknie na dłuższą chwilę. – Jak może się czuć rodzic, który słyszy, że jego dziecko najpewniej nie dożyje drugich urodzin?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.