1. Waluty
NADCHODZĄ ZŁE CZASY DLA FRANKOWICZÓW. NA ŚWIECIE pomału zaczyna się spowolnienie gospodarcze, co oznacza, że będą rosnąć bezpieczne waluty, jak jen czy frank. Dolar jest teraz bardzo przewartościowany, więc w przyszłym roku może tanieć. W ostatnim czasie FED kilkukrotnie podnosił stopy procentowe, dzięki czemu amerykańska waluta bardzo się umacniała. W przyszłym roku kolejnych podwyżek stóp może już nie być, więc dolar może zacznie się osłabiać. Kurs euro w 2019 r. nie powinien zmieniać się względem złotówki. Wprawdzie aktywność biznesowa w Unii spadła, a niepokoje wśród inwestorów nakręciła niestabilna sytuacja polityczna we Francji, ale jeżeli traci strefa euro, traci również złoty. Funt to wielka niewiadoma. Na razie brytyjska waluta jest bardzo niedoszacowana, bo przez widmo brexitu inwestorzy od długiego czasu podchodzą do niej bardzo ostrożnie. Ale gdyby okazało się, że Wielka Brytania wychodzi z UE na dobrych warunkach, w przyszłym roku kurs funta może wzrosnąć powyżej 5 zł.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.