Po raz drugi redakcja „Wprost” przygotowała galę Złotej 100 Polskiego Rolnictwa oraz nagrody dla największych firm z branży rolno-przetwórczej. Nagrodę specjalną Orła Wprost, za promocję i wsparcie polskiej żywności za granicą, otrzymał minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Pałac Sobańskich w Warszawie gościł, jak mówił na gali minister, przedstawicieli perły w koronie polskiej gospodarki. I rzeczywiście, rolnictwo jest branżą, która generuje coraz wyższe przychody. A z czołowej dziesiątki naszego rankingu aż połowa to firmy z polskim kapitałem. W ich gronie pojawiła się też spółka państwowa.
Niezmiennym liderem pozostaje jednak Animex Foods. To część amerykańskiego giganta spożywczego Smithfield Foods, który z kolei jest częścią chińskiego WH Group. Statuetkę odbierał prezes tej największej w Polsce firmy rolniczej Jacek Dziełak. – Jest to sukces wszystkich osób z nami współpracujących – mówił podczas gali. – To wyróżnienie niezwykle cieszy, ale również mobilizuje do jeszcze większej pracy. Robimy wszystko, by polski rolnik mógł chwalić się współpracą z Animexem i być z nami przez lata. Animex Foods zanotował ponad 5,5 mld zł przychodu w 2017 r. Ale po piętach depcze mu polski potentat chemiczny – Grupa Azoty. To numer dwa naszego rankingu. Firma może pochwalić się przejęciem niemieckiego Compo Expert. Mówi się, że transakcja warta była miliard złotych. Podium rankingu zamyka Cargill Poland, czyli światowy potentat paszowy. On również może się pochwalić spektakularnymi zakupami na polskim rynku. W tym roku przejął Grupę Konspol, a tym samym wszedł na rynek drobiu.
Przedtem zdecydował się kupić Dossche, a jeszcze wcześniej nabył Provimi. Dzięki temu Cargill jest obecny w 67 krajach świata. Tuż za podium uplasowała się polska Mlekovita. Spółdzielnie mleczarskie wybijają się w naszym rankingu, a ich zagłębiem jest rejon północno-wschodniej Polski. Siedziby Mlekovity i Mlekpolu dzieli ledwie 30 km i obie znajdują się w województwie podlaskim. Również na Podlasiu – w Piątnicy pod Łomżą – rezyduje inny duży gracz – OSM. A kolejną nagrodzoną przez nas firmą jest OSM z Giżycka. – Polskie mleko to potęga. Cieszą wyniki całego sektora i to, że możemy już mówić o tym, że nasz zakład jest marką globalną. – podkreśla z dumą Dariusz Sapiński, prezes zarządu Grupy Mlekovita. Pochodząca z Wysokiego Mazowieckiego Mlekovita obchodzi w tym roku 90-lecie istnienia. Przedsiębiorstwo zatrudniało z początku zaledwie 30 pracowników.
Dziś jest prawdziwym potentatem całego regionu. Naszą flagową dziesiątkę zamyka firma państwowa. Krajowa Spółka Cukrowa miała w 2017 r. niemal 2,5 mld zł przychodu i ok. 350 mln zł zysku. Według planów Jana Ardanowskiego to właśnie ona, razem z Elewarrem, ma kształtować w przyszłości polską politykę rolną. Minister chciałby, by kontrolowane przez rząd przedsiębiorstwa skutecznie rzuciły rękawice zachodnim koncernom. Będzie to trudne, bo w branży rolniczej trzeba dysponować miliardami złotych, by się liczyć na rynku. Najnowszy pomysł resortu rolnictwa to otwarcie dużej ubojni. Powstać ma w Bielsku Podlaskim. Ale jak poradzi sobie z największą ubojnią w kraju, czyli Pini Polonia? Spółka z Kutna ma przychody na poziomie ok. 2,5 mld zł, a właśnie przejmowana jest przez lidera polskiego rolnictwa, czyli Animex. Stać za nią będzie więc kapitał chiński. Jeżeli doliczyć do tego to, że grupa Animexu ma też w portfolio największego hodowcę w kraju, czyli Agri Plus, to ta rywalizacja może być niezwykle trudna. Animex ma bowiem cały łańcuch dostaw – począwszy od hodowli przez ubój, a na firmie przetwórczej kończąc. A gdybyśmy podliczyli przychód spółek zależnych, bądź niedługo zależnych od Animexu, to wyjdzie suma oscylująca w granicach 10 mld zł!
Rolnictwo 4.0
– Potentaci, zwłaszcza z kapitałem zagranicznym, muszą wziąć większą odpowiedzialność za polskiego rolnika i polskie rolnictwo – powiedział podczas debaty dotyczącej przyszłości polskiego sektora rolniczego zorganizowanej przez „Wprost”, minister Ardanowski. – Noblesse oblige [szlachectwo zobowiązuje – red.] także do dbania o słabszych. – dodał. Minister zresztą nadawał ton całej debacie. Do tego stopnia, że chyba najlepiej podsumują ją słowa prowadzącego dyskusję Jacka Pochłopienia, redaktora naczelnego „Wprost”: „W mieście pojawił się nowy szeryf”. Ale inni uczestnicy dyskusji zgadzali się z Ardanowskim i twierdzili, że razem grają w jednej drużynie. Mówił tak zarówno prezes Animexu, jak i dyrektor działu Crop Protection BASF-u. – Każdemu z nas zależy, by polskie rolnictwo było coraz silniejsze i nowocześniejsze – zapewniał Cezary Urban z BASF Polska.
– Produkty, które oferujemy gospodarstwom, są niezwykle innowacyjne i są prawdziwym Rolnictwem 4.0. O innowacyjności mówił też wicedyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR): – Rzeczywiście stawiamy na innowacyjne projekty. Trwają prace nad Platformą Żywnościową, która umożliwi polskim małym i średnim przedsiębiorstwom oferowanie produktów rolno-spożywczych na światowych rynkach – zapowiedział Michał Wiśniewski. – Ponadto chcemy wprowadzić teledetekcję satelitarną w rolnictwie. Umożliwi ona monitorowanie suszy rolniczej, wymoknięć oraz wymarznięć na podstawie synergii danych satelitarnych i meteorologicznych – dodał.
Ofertę dla branży miał również prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice” SA: – Każdy z nas uważa, że Specjalne Strefy to potężne fabryki i przemysł ciężki – tłumaczył Marcin Perz. – A tak nie jest. Jesteśmy zainteresowani współpracą z branżą rolniczą i specjalnie pod nią przygotowaliśmy się w Starachowicach. Poza Złotą 100 Polskiego Rolnictwa wręczyliśmy również siedem nagród podbranżowych. W dziedzinie producentów środków ochrony roślin wygrał ponownie Bayer. Tuż za nim znalazł się należący do Niemców BASF. Wśród największych producentów nawozów nie mogło być niespodzianek – tutaj zdecydowanie przoduje Grupa Azoty, za nią jest inny polski gigant – Anwil. Liderem wśród producentów pasz został należący do amerykańskiego koncernu Cargill, za nim uplasował się polski Wipasz z Olsztyna. Mianem największego producenta maszyn w Polsce pochwalić się może amerykański John Deere, który wyprzedził polski Pronar. Wśród hodowców i ubojni czołowe miejsca zajęły firmy związane z Animexem, czyli Agri Plus i Pini Polonia. Polski dystrybutor numer jeden to Chemirol. Na drugim miejscu znalazł się, również polski, Agrolok. Zestawienie zamykają producenci żywności. Animex Foods był w tym przypadku bezkonkurencyjny, a za nim uplasowała się Mlekovita.
– Konieczne jest pokazywanie i promowanie polskiego rolnictwa – podsumował minister Ardanowski. – Tylko w 2017 r. eksport z tego segmentu gospodarki wyniósł ponad 27 mld euro!
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.