Nie myślę o tym, do kogo piszę, tylko piszę do siebie Tylko wtedy mam gwarancję, że to jest w porządku – mówi Mela Koteluk, która powraca z nową płytą.
Decyzję o nagraniu płyty podjęłaś podczas koncertu Nicka Cave’a. Jeden człowiek, jeden muzyk może mieć taką moc?
To rzeczywiście stało się podczas koncertu Nicka Cave’a na Torwarze. Coś mi przeskoczyło i poczułam, że znowu chcę śpiewać, nagrywać, próbować. Działać i obserwować to, co się może wydarzyć w temacie trzeciej płyty. Ten koncert był dla mnie ważnym przeżyciem, poczułam, że to coś istotnego. Wtedy poczyniłam pierwszą notatkę głosową w swoim telefonie i to był temat do utworu „Ja, fala”.
Więcej możesz przeczytać w 1/2019 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.