Scott Galloway, „Wielka czwórka. Ukryte DNA: Amazon, Apple, Facebooka i Google” Wyd. Rebis.
TO KSIĄŻKA ŚMIESZNA I STRASZNA. Galloway ma masę dobrego poczucia humoru, pisze ze swadą, pewnością siebie, ale i tezy, które prezentuje, są dość przerażające. Bo okazuje się, że przed dominacją Amazona, Apple’a, Facebooka i Google’a, czterech gigantów internetowych, trudno uciec. Biznes, który prowadzisz, może wkrótce zniknąć, będąc pożartym przez, jak nazywa ich Galloway „czterech jeźdźców Apokalipsy”. Ich apetyty są niezaspokojone, źródła finansowania praktycznie niewyczerpane, w dodatku są zasilane przez najbardziej kreatywnych i najinteligentniejszych ludzi na świecie. Te cztery firmy obiecują rewolucję – w ekologii, zdrowiu, sztucznej inteligencji czy transporcie. Tyle że to właściwie tylko poboczne wątki ich działalności, mające przesłonić rzeczywisty cel: namierzyć cię, poznać twoje ukryte myśli i pragnienia, a na koniec sprzedać ci je lub choćby sprawić, że zechcesz jeszcze raz spojrzeć na ten nowy model Nissana. O ogromnej sile Google’a przekonali się tradycyjni wydawcy, którzy zostali z kosztem produkcji treści, a zyski z reklam zgarnął im Google. O tym, jak fajnie mieć swoją stronę na Facebooku, przekonały się największe marki świata, które po tym, jak zbudowały wielkie społeczności wokół swoich marek, dowiedziały się, że by do nich dotrzeć, muszą płacić Facebookowi. Nie wspominając o księgarniach, które pożarł Amazon, czy marżach, jakie sobie życzy za kolejny model cudownego iPhone’a Apple’a. Galloway oczywiście nie tylko diagnozuje, ale też radzi, co robić i jakie strategie mogą być skuteczne w erze dominacji wielkiej czwórki. Pozycja obowiązkowa.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.