Pierścienie tylko na chwilę
Choć to może z naszego punktu widzenia odległa perspektywa, ale według NASA za 300 mln lat, a być może nawet już za 100 mln lat Saturna nie będą otaczać charakterystyczne dla tej planety pierścienie złożone z lodu i okruchów skalnych. Okazuje się, że grawitacja i siły elektromagnetyczne planety sprawiają, że pierścienie tracą swoją masę w rekordowym tempie. Na planetę zaś spada deszcz lodu i kamieni. Zjawisko to zdołano zaobserwować przez teleskopy Kecka na Hawajach oraz przez sondy kosmiczne Voyager 1 i Voyager 2. Promienie słoneczne naładowują cząsteczki wody, które potem przyciągane są przez promieniowanie elektromagnetyczne planety. Co więcej, wiele wskazuje na to, że słynne pierścienie wokół mającej 4 mld lat planety pojawiły się dopiero jakieś 100 mln lat temu. Jest to więc zjawisko przejściowe, a my, ludzie, mamy ogromne szczęście, że na nie trafiliśmy. Teraz, jeśli obliczenia naukowców są poprawne, to w najgorszym scenariuszu znikną one za 100 mln lat.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.