Nobel
W Pekinie odetchnięto z ulgą. Pokojowej Nagrody Nobla nie odbierze żaden z chińskich dysydentów figurujących na liście kandydatów. Wyróżniono fińskiego dyplomatę, byłego prezydenta tego kraju, 71-letniego Marttiego Ahtisaari – za działania mające na celu rozwiązanie konfliktów międzynarodowych.
W 1999 r. Ahtisaari był negocjatorem z ramienia Unii Europejskiej w sprawie uregulowania problemu Kosowa i autorem planu, który doprowadził do niepodległości tej byłej serbskiej prowincji. Przyczynił się do zakończenia wojny domowej w indonezyjskiej prowincji Aceh, a także do rozwiązania konfliktów m.in. w Irlandii Północnej i rogu Afryki. Sam Ahtisaari za swój największy sukces uważa przeprowadzenie pierwszych wolnych wyborów w Namibii. Laureata wyłoniono spośród 197 kandydatów. Przed ogłoszeniem decyzji w Oslo rzecznik MSZ w Pekinie ostrzegł, że przyznanie nagrody chińskiemu dysydentowi będzie „brutalnym mieszaniem się w sprawy wewnętrzne ChRL". (WK)
W 1999 r. Ahtisaari był negocjatorem z ramienia Unii Europejskiej w sprawie uregulowania problemu Kosowa i autorem planu, który doprowadził do niepodległości tej byłej serbskiej prowincji. Przyczynił się do zakończenia wojny domowej w indonezyjskiej prowincji Aceh, a także do rozwiązania konfliktów m.in. w Irlandii Północnej i rogu Afryki. Sam Ahtisaari za swój największy sukces uważa przeprowadzenie pierwszych wolnych wyborów w Namibii. Laureata wyłoniono spośród 197 kandydatów. Przed ogłoszeniem decyzji w Oslo rzecznik MSZ w Pekinie ostrzegł, że przyznanie nagrody chińskiemu dysydentowi będzie „brutalnym mieszaniem się w sprawy wewnętrzne ChRL". (WK)
Więcej możesz przeczytać w 42/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.