Niebezpieczne jest wyłączenie służby zdrowia z rachunku ekonomicznego
PREZYDENT LECH KACZYŃSKI domaga się referendum w sprawie prywatyzacji szpitali, strasząc obywateli, że jeśli takowa nastąpi, staną się „źródłem zysku". Ktoś, kto właśnie przybyłby do Polski, musiałby tekst owego referendum zrozumieć tak: służba zdrowia jest w Polsce wspaniała, a jakaś mafia chce ją zniszczyć. Jeżeli pan prezydent tak uważa, to zapewne w życiu ani razu nie chorował.
Ciesząc się z dobrego zdrowia prezydenta, martwię się, że podsyca obawy, które cześć społeczeństwa ma wobec reformy służby zdrowia, i że chce tę reformę zahamować. Martwi mnie także, że w tym celu dokonuje manipulacji, zamiennie używając słów „komercjalizacja" (czyli przekształcenie szpitali w spółki, których właścicielem byłby samorząd) i „prywatyzacja". Podobnie niebezpieczna jest sugestia wyłączenia służby zdrowia z prawideł ekonomicznych i rachunku ekonomicznego. Leczenie, niestety, kosztuje. Ilość pieniędzy, jaka może być na nie wydana, jest ograniczona. Obecny stan prawny, w którym szpitale nie mają właściciela i nikt nie odpowiada za ich wydatki oraz długi, jest najgorszym możliwym rozwiązaniem, a komercjalizacja jest instrumentem, który może to nieco poprawić.
Niebezpieczne jest wyłączenie służby zdrowia z rachunku ekonomicznego
PREZYDENT LECH KACZYŃSKI domaga się referendum w sprawie prywatyzacji szpitali, strasząc obywateli, że jeśli takowa nastąpi, staną się „źródłem zysku". Ktoś, kto właśnie przybyłby do Polski, musiałby tekst owego referendum zrozumieć tak: służba zdrowia jest w Polsce wspaniała, a jakaś mafia chce ją zniszczyć. Jeżeli pan prezydent tak uważa, to zapewne w życiu ani razu nie chorował.
Ciesząc się z dobrego zdrowia prezydenta, martwię się, że podsyca obawy, które cześć społeczeństwa ma wobec reformy służby zdrowia, i że chce tę reformę zahamować. Martwi mnie także, że w tym celu dokonuje manipulacji, zamiennie używając słów „komercjalizacja" (czyli przekształcenie szpitali w spółki, których właścicielem byłby samorząd) i „prywatyzacja". Podobnie niebezpieczna jest sugestia wyłączenia służby zdrowia z prawideł ekonomicznych i rachunku ekonomicznego. Leczenie, niestety, kosztuje. Ilość pieniędzy, jaka może być na nie wydana, jest ograniczona. Obecny stan prawny, w którym szpitale nie mają właściciela i nikt nie odpowiada za ich wydatki oraz długi, jest najgorszym możliwym rozwiązaniem, a komercjalizacja jest instrumentem, który może to nieco poprawić.
Niebezpieczne jest wyłączenie służby zdrowia z rachunku ekonomicznego
Więcej możesz przeczytać w 42/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.