W budżecie Kalifornii pojawiła się dziura wielkości 7 mld USD. Gubernator Arnold Schwarzenegger zamierzał jak zwykle pod koniec roku pożyczyć pieniądze od banków i spłacić potem długi z wpływów podatkowych w 2009 r. Z powodu krachu finansowego nikt nie chce jednak udzielić Kalifornii kredytów. – Potrzebujemy pożyczki, inaczej zabraknie pieniędzy na podstawowe wydatki publiczne: dostawy energii, ochronę zdrowia – apeluje Schwarzenegger do szefa banku centralnego (Fed). Gdy w latach 70. w podobnej sytuacji znalazł się Nowy Jork, w ramach oszczędności zwolniono setki policjantów, a przestępczość drastycznie wzrosła. Przywrócenie porządku na ulicach zabrało 30 lat.
Więcej możesz przeczytać w 42/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.