W Internecie wszystko jest tak wstrząsające, że prawie nic już nas nie dziwi. W dobie powszechnego osieciowania potrzebna jest staromodna… książka, żeby wywołać prawdziwe emocje i ogólnonarodową dyskusję.
Ponad tysiącstronicowa powieść o Maxie Aue, nazistowskim zbrodniarzu, homoseksualiście i kazirodcy, a jednocześnie wysublimowanym intelektualiście, tylko na początku wzbudza obrzydzenie. Nie sposób bowiem odczuwać odrazę wobec bohatera, który o procesie zagłady opowiada w najdrobniejszych szczegółach, rozwleka ten opis bez końca i nie szczędzi czytelnikowi świadectw swojego sprzeciwu. To właśnie zarzuty relatywizowania win, uczłowieczania mordercy i graniczącej z pornografią fascynacji zbrodnią podnoszono najczęściej w debacie nad „Łaskawymi".
Więcej możesz przeczytać w 1/2/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.