„Kryminał też psychikę ora" – mówi nie do końca „gramotnie" jedna z bohaterek dokumentu Marcina Koszałki „Wyrok na życie”. Dobrze, że to mówi, dodając, iż „garuje” już trzeci rok w więzieniu dla matek z małymi dziećmi, bo można by sądzić, że to towarzyska konwersacja wytipsowanych panien w galerii handlowej Złote Tarasy w Warszawie. Marcin Koszałka powinien natychmiast zostać uznany za dobro narodowe, bo nikt tak jak on nie potrafi obnażać naszych narodowych cech. To właśnie on dostał ocean filmowych nagród za 25-minutową tyradę swojej matki na temat jego samego. „Żyda hodujecie!” - krzyczy matka przed, zdaje się, ukrytą kamerą, nawiązując do faktu, że dziecko Koszałki nie zostało jeszcze ochrzczone. Filmy reżysera można zdefiniować dwoma słowami: bierze się tylko za mission impossible. I zawsze mu wychodzi!
Robert Leszczyński
| „Wyrok na życie", reż. Marcin Koszałka, HBO
Robert Leszczyński
| „Wyrok na życie", reż. Marcin Koszałka, HBO
Więcej możesz przeczytać w 1/2/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.