Wódka to bardzo niedobry napój. „Szczególnie niedobra jest wódka” – mawiał George Bernard Shaw. Polacy poznali się na zaletach mocnych trunków już dawno. Jesteśmy dumni z ich jakości, ale inne nacje też mają się czym pochwalić.
Normandzkich jabłek nie da się jeść na surowo. Za to wręcz doskonale nadają się na alkohol. Wiedzą o tym mieszkańcy północnych regionów Francji, gdzie wytwarza się calvados. Trunek ten powstaje w trójkącie wyznaczonym przez miasta Cherbourg i Le Mans oraz ujście Sekwany do kanału La Manche. Od rodzaju jabłek zależy smak późniejszego napoju. Stara receptura mówi o dwóch piątych jabłek gorzkich, dwóch piątych jabłek słodkich i jednej piątej jabłek kwaśnych. Cydr (jabłecznik) destyluje się w procesie ciągłym i otrzymuje alkohol o mocy 70 proc., który dojrzewa w beczkach. Im dłuższe starzenie, tym bardziej złożony calvados. Te najmłodsze (dwa lata w beczce) noszą nazwę fine lub są oznaczane trzema gwiazdkami.
Więcej możesz przeczytać w 1/2/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.