John Lott: Niestety tak. Amerykański rząd zmuszał banki do pożyczania pieniędzy niewiarygodnym kredytobiorcom. Chciano w ten sposób osiągnąć szczytny cel, czyli zwiększyć wśród ludzi niezamożnych liczbę osób posiadających własne mieszkanie. Rząd karał banki, jeśli te przy wycenie zdolności kredytowej używały takich „przestarzałych" kryteriów jak nieuznawanie za dochód świadczeń socjalnych, np. zasiłku dla bezrobotnych. Rezerwa Federalna zdecydowała, że takie praktyki to przejaw dyskryminacji, i otworzyła tym samym drogę do pozywania banków za dyskryminację przed sądami cywilnymi. Co więcej, sama mogła za nią bezpośrednio i arbitralnie karać wybrane banki. Natomiast takie rządowe instytucje jak Freddie Mac i Fannie Mae wykupywały hipoteki i w pakietach subsydiowały nimi potem te banki, które aktywniej angażowały się w politykę realizacji tego „szczytnego celu”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.