Zamieszkać w muzeum
Giuseppe Tornatore znowu opowiada o sztuce. Kiedyś w „Cinema Paradiso” stworzył piękny hymn na cześć kina, które zmieniło życie chłopca z sycylijskiej wioski. Dziś jest bardziej sceptyczny. W „Konseserze” portretuje starego mężczyznę. Marszand, ekspert w dziedzinie sztuki, ucieka przed rzeczywistością w świat malarstwa i rzeźby. Samotny w wielkim domu, realizuje się wyłącznie w swojej pasji kolekcjonera, dopóki w jego życie nie wkracza tajemnicza kobieta. Film jest koncertem gry aktorskiej Geoffreya Rusha. Chociaż niewiele wiadomo o przeszłości bohatera, mimiką, sposobem poruszania się, gestami aktor opowiada o jego bagażu doświadczeń. Znakomicie oddaje pejzaż emocjonalny zgorzkniałego ekscentryka, który wybrał w życiu izolację, zamknął się we własnej rzeczywistości i w swoich neurozach. Jednak równie przekonująco Rush pokazuje moment, w którym coś w nim pęka. Mężczyzna odkrywa zagłuszane przez lata potrzeby i tęsknoty.
Jest tu również opowieść o klasach wyższych. O rzeczywistości ludzi mieszkających w ekskluzywnych rezydencjach, wśród arcydzieł. Chronią dawne piękno wśród zalewu podróbek i świecidełek. Jednak są odcięci od świata, wyrzuceni na margines. Żyją w muzeum. Nie przypadkiem w swojej twórczości reżyser „Malény” i „Baarii” wciąż przypomina o spontaniczności i pięknej żywiołowości małych włoskich miasteczek. W „Koneserze” drażni dziwna, wykoncypowana historia dziewczyny niewychodzącej z pokoju (mimo wyjaśnienia na końcu), obraz bywa pretensjonalny. Wszystko można jednak wybaczyć, kiedy obserwuje się finezję, z jaką Tornatore prowadzi Rusha. Jak precyzyjnie zdziera pancerz z chłodnego profesjonalisty. To w gruncie rzeczy opowieść o odsłanianiu emocji. O tym, że czasem trzeba rozerwać kokon zapewniający bezpieczeństwo i narazić się na życiowe perturbacje, aby przeżyć uczucie.
Krzysztof Kwiatkowski
„Koneser”, reż. Giuseppe Tornatore, Monolith Films
Wampiry i spółka
Neil Jordan, reżyser „Wywiadu z wampirem” i laureat Oscara za scenariusz „Gry pozorów”, ostatnio szuka swojej drogi. „Byzantium” to jednak ciągle nie to. Irlandczyk opowiada pełną przepychu historię o wampirach. Dwie kobiety, akcja sięgająca czasów napoleońskich, posępny hotel i dużo krwi. W filmie wystąpiła Gemma Arterton, dziewczyna Bonda, na punkcie której szaleje Wielka Brytania. Propozycja dla fanów gatunku. Albo Gemmy.
Krzysztof Kwiatkowski
„Byzantium”, reż. Neil Jordan, Kino świat
Szał niebieskich ciał
Czasy się zmieniły. W telewizji nie ma już „Dobranocki”, „Smerfy” zyskały za to trzeci wymiar. Na ekrany wchodzi drugi – pełnometrażowy i zrealizowany w 3D – film o przygodach niebieskich istot. Akcja aktorsko-animowanych „Smerfów 2” rozgrywa się w Paryżu. Jej motorem są, oczywiście, knowania Gargamela. To propozycja raczej dla dzieci. Ale przecież są wakacje, szkoły zamknięte, a meteorologowie zapowiadają wahania pogody.
Krzysztof Kwiatkowski
„Smerfy 2”, reż. Raja Gosnell, UIP
TOP 10 KINO
1. „Minionki rozrabiają”
reż. Pierre Coffin, Chris Renauld
UIP
2. „Jeździec znikąd”
reż. Gore Verbinski
Disney
3. „Uniwersytet potworny”
reż. Dan Scanlon
Disney
4. „Iluzja”
reż. Louis Leterrier
Monolith Films
5. „World War Z”
reż. Marc Forster
UIP
6. „Gorący towar”
reż. Paul Feig
Imperial Cinepix
7. „Pacific Rim”
reż. Guillermo del Toro
Warner Bros
8. „Wielkie wesele”
reż. Justin Zackham
Monolith Films
9. „Frances Ha”
reż. Noah Baumbach
Best Film
10. „Perfekcjonista”
Reż. Philippe Godeau
Kino Świat
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.