Wypadek, nagła choroba, kontuzja – to może spotkać każdego i wszędzie. O ile jednak w kraju jesteśmy objęci ubezpieczeniem zdrowotnym, o tyle uzyskanie za granicą pomocy w tego typu przypadkach może być utrudnione i bardzo kosztowne.
Karta nie wystarczy
Na szczęście przed skutkami takich zdarzeń możemy się zabezpieczyć. Przede wszystkim warto sobie wyrobić EKUZ – bezpłatną Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (w oddziałach wojewódzkich NFZ; szczegółowe informacje i wnioski można znaleźć na stronie www.ekuz.nfz.gov.pl). Dzięki niej w nagłych przypadkach w krajach Unii Europejskiej oraz w Norwegii, Islandii, Szwajcarii i Liechtensteinie możemy korzystać z opieki zdrowotnej na takich samych zasadach jak obywatele tych państw. Należy jednak pamiętać, że sama EKUZ może nam nie wystarczyć. W wielu krajach ich obywatele częściowo płacą za usługi medyczne oraz leki. Może się więc okazać, że nawet posiadając kartę, zapłacimy majątek za leczenie. Oczywiście karta do niczego nam się nie przyda w takich krajach jak Turcja, Egipt czy Tunezja. Dlatego przed wyjazdem zawsze należy pomyśleć o wykupie ubezpieczenia.
Najważniejsze zdrowie
Najważniejszym elementem takiej polisy turystycznej jest ubezpieczenie kosztów leczenia (KL). Nie róbmy tu oszczędności. Suma ubezpieczenia musi być odpowiednio wysoka, by pokryć wszystkie ewentualne koszty, a więc nie opłaca się zaniżać jej tylko po to, by zapłacić niższą składkę. Sprawdźmy zakres ochrony, np. czy polisa obejmuje transport medyczny (i w jakim zakresie – z miejsca wypadku do szpitala, do kraju), zabiegi ambulatoryjne i porady specjalistów.
Zwróćmy także uwagę na wyłączenia, czyli wykaz sytuacji, w których ubezpieczyciel nie weźmie na siebie odpowiedzialności. Warto pamiętać, że z reguły wszelkie zdarzenia związane z ciążą nie są objętą ochroną – dlatego panie w błogosławionym stanie powinny dobrze się zastanowić, czy i gdzie wyjechać. Polisy niektórych towarzystw nie obejmują też np. w ogóle zdarzeń będących następstwem nagłego nasilenia się objawów choroby przewlekłej. Są jednak firmy, które obejmują takie przypadki ubezpieczeniem (jeśli to dodatkowa opcja ubezpieczenia, to warto ją dokupić). Najczęściej towarzystwa wyłączają także sytuacje, w których osoba ubezpieczona była pod wpływem alkoholu (można i warto jednak poszukać rozwiązań jednoznacznie stwierdzających, że nie dotyczy to sytuacji, w których pozostawanie pod wpływem alkoholu nie miało związku z zaistnieniem danego zdarzenia – np. wypadku).
Kosztowna aktywność
Jeśli zamierzamy być podczas wakacji aktywni ruchowo (gra w piłkę, jazda na rowerze, pływanie w basenie itp.), wykupmy dodatkowo opcję uwzględniającą ryzyko związane z rekreacyjnym uprawianiem sportu lub z uprawianiem sportów niebezpiecznych (jeśli zamierzamy się wspinać po górach, nurkować itp.). W tym drugim wypadku koniecznie powinniśmy dodatkowo wykupić opcję obejmującą akcje poszukiwawcze i ratownicze (koszty takich akcji w każdym kraju są ogromne). Jeśli wyjazd łączymy z pracą, dokupmy dodatkową opcję to uwzględniającą. Uwaga – przynajmniej część towarzystw za pracę uznaje także bezpłatne praktyki, staże czy wolontariat.
Tak skonstruowaną polisę możemy „obudować” ubezpieczeniami assistance, od następstw nieszczęśliwych wypadków czy OC w życiu prywatnym, a także – w zależności od naszych potrzeb: bagażu, rezygnacji z wyjazdu czy jego anulowania. Przy krótkim okresie ubezpieczenia (najczęściej dwa tygodnie) oraz przy zakupie w formie pakietu wysokość składki będzie z pewnością do zaakceptowania dla każdego turysty.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.