Oglądanie Euro 2004 grozi śmiercią! NA stadionach w Portugalii, na których są rozgrywane mecze piłkarskich mistrzostw Europy, zamontowano defibrylatory. Organizatorzy uznali, że urządzenia do przywrócenia akcji serca są niezbędne. Choćby po to, by nie było takich ofiar jak Manuel Rioz Suarez. Ten 31-letni kibic Deportivo la Coruńa zmarł na zawał po jednym z meczów swojej ulubionej drużyny. Podobnie zakończył życie 50-letni miłośnik futbolu amerykańskiego, kibic drużyny Kansas Jayhawks. - U reagujących emocjonalnie kibiców, którzy mają jakieś zmiany w naczyniach wieńcowych, może dojść do zawału serca - podkreśla prof. Zbigniew Religa, szef Instytutu Kardiologii w Warszawie.
Kibicowanie wielkiego ryzyka
"Dla wielu zagorzałych kibiców przegrana ich drużyny to naprawdę sprawa życia lub śmierci" - mówi dr Simon Mills z Health Protection Agency. Przez pięć lat gromadził on dane dotyczące liczby zawałów serca w rodzinnym Newcastle. Doszedł do wniosku, że liczba zawałów serca i udarów mózgu wśród mężczyzn, którzy są kibicami, wzrastała o 30 proc., gdy Newcastle United (lokalna drużyna futbolowa) przegrywał mecz. Przegrany przez Anglików mecz z Argentyną podczas mistrzostw świata w 1998 r. spowodował, że o 25 proc. wzrosła liczba zawałów u angielskich kibiców - wynika z badań prof. Douglasa Carrola z University of Birmingham. W miastach, gdzie odbywają się pełne dramaturgii mecze, lekarze przez kolejne pięć dni stwierdzają zwiększoną liczbę udarów mózgu, wypadków drogowych czy samookaleczeń. - Operowałem kibica Górnika Zabrze, który trafił do Śląskiego Centrum Chorób Serca z silnym bólem w klatce piersiowej po kolejnym golu przepuszczonym przez bramkarza jego drużyny - wspomina prof. Religa.
U osób, które na co dzień doświadczają silnego stresu, ryzyko zgonu z powodu udaru mózgu jest o 89 proc. wyższe niż u innych - wykazali duńscy naukowcy z Instytutu Medycyny Prewencyjnej w Kopenhadze. Stres może powodować wydzielanie się hormonów obciążających serce, nawet u kibiców siedzących przed telewizorem.
Sercowa sprawa
Glenn Roeder, trener West Ham United, trafił niedawno do szpitala z silnym bólem w klatce piersiowej (jego drużyna akurat wygrała mecz). Choroby serca nie omijają również zawodników. Podczas meczu z Guimaraes 24-letni Miklos Feher, napastnik Benfiki Lizbona, dostał żółtą kartkę, po czym upadł na murawę. Pół godziny później lekarze stwierdzili zgon z powodu zawału serca. W ubiegłym roku zmarł piłkarz reprezentacji Kolumbii Marc-Vivien Foe.
Zawały serca omijają zwykle kibiców zwycięskich drużyn. W dniu, kiedy Francja pokonała Brazylię w finale mistrzostw świata w 1998 r., liczba zawałów serca znacznie spadła. Przed finałem aż 33 Francuzów umierało dziennie na zawał, zaś w dniu finału i przez pięć następnych - 23.
Podczas ostatnich piłkarskich mistrzostw świata w Korei i Japonii liczba zawałów wśród kibiców wzrosła o 60 proc. Kardiolodzy nie mają wątpliwości, że podobnie będzie w czasie mistrzostw Europy.
"Dla wielu zagorzałych kibiców przegrana ich drużyny to naprawdę sprawa życia lub śmierci" - mówi dr Simon Mills z Health Protection Agency. Przez pięć lat gromadził on dane dotyczące liczby zawałów serca w rodzinnym Newcastle. Doszedł do wniosku, że liczba zawałów serca i udarów mózgu wśród mężczyzn, którzy są kibicami, wzrastała o 30 proc., gdy Newcastle United (lokalna drużyna futbolowa) przegrywał mecz. Przegrany przez Anglików mecz z Argentyną podczas mistrzostw świata w 1998 r. spowodował, że o 25 proc. wzrosła liczba zawałów u angielskich kibiców - wynika z badań prof. Douglasa Carrola z University of Birmingham. W miastach, gdzie odbywają się pełne dramaturgii mecze, lekarze przez kolejne pięć dni stwierdzają zwiększoną liczbę udarów mózgu, wypadków drogowych czy samookaleczeń. - Operowałem kibica Górnika Zabrze, który trafił do Śląskiego Centrum Chorób Serca z silnym bólem w klatce piersiowej po kolejnym golu przepuszczonym przez bramkarza jego drużyny - wspomina prof. Religa.
U osób, które na co dzień doświadczają silnego stresu, ryzyko zgonu z powodu udaru mózgu jest o 89 proc. wyższe niż u innych - wykazali duńscy naukowcy z Instytutu Medycyny Prewencyjnej w Kopenhadze. Stres może powodować wydzielanie się hormonów obciążających serce, nawet u kibiców siedzących przed telewizorem.
Sercowa sprawa
Glenn Roeder, trener West Ham United, trafił niedawno do szpitala z silnym bólem w klatce piersiowej (jego drużyna akurat wygrała mecz). Choroby serca nie omijają również zawodników. Podczas meczu z Guimaraes 24-letni Miklos Feher, napastnik Benfiki Lizbona, dostał żółtą kartkę, po czym upadł na murawę. Pół godziny później lekarze stwierdzili zgon z powodu zawału serca. W ubiegłym roku zmarł piłkarz reprezentacji Kolumbii Marc-Vivien Foe.
Zawały serca omijają zwykle kibiców zwycięskich drużyn. W dniu, kiedy Francja pokonała Brazylię w finale mistrzostw świata w 1998 r., liczba zawałów serca znacznie spadła. Przed finałem aż 33 Francuzów umierało dziennie na zawał, zaś w dniu finału i przez pięć następnych - 23.
Podczas ostatnich piłkarskich mistrzostw świata w Korei i Japonii liczba zawałów wśród kibiców wzrosła o 60 proc. Kardiolodzy nie mają wątpliwości, że podobnie będzie w czasie mistrzostw Europy.
Więcej możesz przeczytać w 25/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.