Byle modelka wie, że tylko odpowiednie ustawienie kończyn dolnych gwarantuje sukces kończyn górnych
Życie człowieka współczesnego coraz bardziej przypomina półkę sklepową w hipermarkecie. Większe wzięcie mają ci, co są dobrze ustawieni. Być dobrze ustawionym to marzenie wielu piłkarzy. Jeżeli kogoś trener dobrze ustawił na boisku, nie oznacza to od razu dobrego ustawienia w życiu. Wiele karier sportowych załamało się przez złe ustawienie nóg. Gdyby Adam Małysz miał źle ustawione nogi, prawdopodobnie w ogóle nie mógłby skakać. Byle modelka wie, że tylko odpowiednie ustawienie kończyn dolnych gwarantuje sukces kończyn górnych.
W środowiskach patologicznych uważa się, że dobrze ustawiony to ten, co ma brudne konto, ale czystą koszulę lub czyste konto, ale za to brudne interesy. Powszechnie sądzi się, że nieźle ustawiony musi być ten z pełnym kontem i czystą kartoteką. Na Podlasiu często spotykanym gatunkiem jest delikwent o czystym życiorysie, ale za to brudnych nogach. Możliwość kombinacji jest tu nieograniczona. Dla większości jednak osobnik dobrze ustawiony to taki, któremu żona pierze gacie, kochanka koszule, a matka kalesony.
Osoba dobrze ustawiona budzi pewną zazdrość, która doprawiona jest szczyptą pogardy. Obiegowy pogląd każe sądzić, że dobre ustawienie nie jest zasługą samego ustawionego. Zwykle mówi się, że "ustawił się dzięki kumplom" lub że "ustawili go rodzice". Ta zależność nie działa w wypadku pomników, bo wiadomo, kto ustawił kolumnę Zygmunta czy pomnik Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Jeżeli chodzi o pomniki, to najlepiej ustawiony jest Chopin w Łazienkach i ten gość, co stoi na placu Bankowym zamiast Dzierżyńskiego. Niespodziewanie dobrze ustawionym okazał się skazany na trzy i pół roku paki minister Sobotka, któremu prezydent Aleksander Kwaśniewski ustawi prawdopodobnie ułaskawienie. Z kolei najsłynniejszym przykładem kiepskiego ustawienia jest Stefan Niesiołowski i krzywa wieża w Pizie.
Ustawia się nie tylko ludzi i pomniki, ale także przetargi. W ustawionym przetargu zwykle chodzi o to, by zrobić dobry interes kosztem kilku frajerów. Najlepiej ustawiony przetarg to taki, którego po prostu nie ma. Dobrze ustawił się Jacek Kurski, któremu dziwnym zbiegiem okoliczności za grosze sprzedano ładną leśniczówkę pod Malborkiem w czasach, gdy jako urzędnik odwiedzał okolice z "gospodarskimi wizytami".
Ostre ustawianie odbywa się w polskiej lidze. Informacje, które w mijającym roku przedostawały się do opinii publicznej, nie pozostawiają większych wątpliwości. Wszystkie mecze, podobnie jak damskie manekiny na wystawie w sex-shopie, są ustawione. Stawki nie są już tajemnicą. W trzeciej lidze mecz można kupić już za dwa jabole, kilogram kiełbasy i skrzynkę pomidorów.
W szkole niegrzeczne dzieci ustawiało się kiedyś w kątach. W parlamencie, jak chce się kogoś ustawić w kącie, to trzeba go przegłosować. Jeżeli partie polityczne chcą coś popsuć w gospodarce, zwykle biją się o jakąś kretyńską ustawę. Jak ustawa dotyczy drobnego geszeftu, nazywa się ją w slangu parlamentarnym ustawką. Ostatnio chuligani z Polski i Niemiec umówili się na wspólną bijatykę w lasach kilkadziesiąt kilometrów od granicy. Zdaniem policji, była to pierwsza międzynarodowa ustawka w naszym regionie. Umawianie się na wspólne bójki na neutralnym terenie to wśród kibiców ulubiony sposób spędzania wolnego czasu. Tego typu zorganizowane kopanie po jajach cieszy się dużą popularnością i zwane jest właśnie ustawkami.
Ustawione bójki to nowa forma kontaktów towarzyskich między kibicami. Nie sposób odmówić im pewnych cech pozytywnych. Dzieją się one zwykle na terenach leśnych, gdzie tego typu zezwierzęcenie jest jak najbardziej na miejscu. Biorą w nich udział tylko te osoby, które mają na to ochotę, i nie ma możliwości, aby ucierpiały osoby przypadkowe. Zorganizowane ustawki są więc wybawieniem dla centrów miast, które nie muszą być już zbiorowymi ofiarami chuligańskich zadym.
Może czas pomyśleć, czy aby nie warto w trosce o lepsze życie psychiczne narodu zorganizować gdzieś w leśnych kniejach ustawek dla zwalczających się partii politycznych. Liga Polskich Rodzin napieprzająca się z SLD w lasach Kampinosu czy Platforma Obywatelska boksująca się w Borach Tucholskich z PiS - to zdaniem chirurgów byłoby rozsądne rozwiązanie wielu niepotrzebnych napięć. Jak mówi stare przysłowie leśniczych: lepiej dupy dać na łące, niż skończyć w Biedronce.
W środowiskach patologicznych uważa się, że dobrze ustawiony to ten, co ma brudne konto, ale czystą koszulę lub czyste konto, ale za to brudne interesy. Powszechnie sądzi się, że nieźle ustawiony musi być ten z pełnym kontem i czystą kartoteką. Na Podlasiu często spotykanym gatunkiem jest delikwent o czystym życiorysie, ale za to brudnych nogach. Możliwość kombinacji jest tu nieograniczona. Dla większości jednak osobnik dobrze ustawiony to taki, któremu żona pierze gacie, kochanka koszule, a matka kalesony.
Osoba dobrze ustawiona budzi pewną zazdrość, która doprawiona jest szczyptą pogardy. Obiegowy pogląd każe sądzić, że dobre ustawienie nie jest zasługą samego ustawionego. Zwykle mówi się, że "ustawił się dzięki kumplom" lub że "ustawili go rodzice". Ta zależność nie działa w wypadku pomników, bo wiadomo, kto ustawił kolumnę Zygmunta czy pomnik Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Jeżeli chodzi o pomniki, to najlepiej ustawiony jest Chopin w Łazienkach i ten gość, co stoi na placu Bankowym zamiast Dzierżyńskiego. Niespodziewanie dobrze ustawionym okazał się skazany na trzy i pół roku paki minister Sobotka, któremu prezydent Aleksander Kwaśniewski ustawi prawdopodobnie ułaskawienie. Z kolei najsłynniejszym przykładem kiepskiego ustawienia jest Stefan Niesiołowski i krzywa wieża w Pizie.
Ustawia się nie tylko ludzi i pomniki, ale także przetargi. W ustawionym przetargu zwykle chodzi o to, by zrobić dobry interes kosztem kilku frajerów. Najlepiej ustawiony przetarg to taki, którego po prostu nie ma. Dobrze ustawił się Jacek Kurski, któremu dziwnym zbiegiem okoliczności za grosze sprzedano ładną leśniczówkę pod Malborkiem w czasach, gdy jako urzędnik odwiedzał okolice z "gospodarskimi wizytami".
Ostre ustawianie odbywa się w polskiej lidze. Informacje, które w mijającym roku przedostawały się do opinii publicznej, nie pozostawiają większych wątpliwości. Wszystkie mecze, podobnie jak damskie manekiny na wystawie w sex-shopie, są ustawione. Stawki nie są już tajemnicą. W trzeciej lidze mecz można kupić już za dwa jabole, kilogram kiełbasy i skrzynkę pomidorów.
W szkole niegrzeczne dzieci ustawiało się kiedyś w kątach. W parlamencie, jak chce się kogoś ustawić w kącie, to trzeba go przegłosować. Jeżeli partie polityczne chcą coś popsuć w gospodarce, zwykle biją się o jakąś kretyńską ustawę. Jak ustawa dotyczy drobnego geszeftu, nazywa się ją w slangu parlamentarnym ustawką. Ostatnio chuligani z Polski i Niemiec umówili się na wspólną bijatykę w lasach kilkadziesiąt kilometrów od granicy. Zdaniem policji, była to pierwsza międzynarodowa ustawka w naszym regionie. Umawianie się na wspólne bójki na neutralnym terenie to wśród kibiców ulubiony sposób spędzania wolnego czasu. Tego typu zorganizowane kopanie po jajach cieszy się dużą popularnością i zwane jest właśnie ustawkami.
Ustawione bójki to nowa forma kontaktów towarzyskich między kibicami. Nie sposób odmówić im pewnych cech pozytywnych. Dzieją się one zwykle na terenach leśnych, gdzie tego typu zezwierzęcenie jest jak najbardziej na miejscu. Biorą w nich udział tylko te osoby, które mają na to ochotę, i nie ma możliwości, aby ucierpiały osoby przypadkowe. Zorganizowane ustawki są więc wybawieniem dla centrów miast, które nie muszą być już zbiorowymi ofiarami chuligańskich zadym.
Może czas pomyśleć, czy aby nie warto w trosce o lepsze życie psychiczne narodu zorganizować gdzieś w leśnych kniejach ustawek dla zwalczających się partii politycznych. Liga Polskich Rodzin napieprzająca się z SLD w lasach Kampinosu czy Platforma Obywatelska boksująca się w Borach Tucholskich z PiS - to zdaniem chirurgów byłoby rozsądne rozwiązanie wielu niepotrzebnych napięć. Jak mówi stare przysłowie leśniczych: lepiej dupy dać na łące, niż skończyć w Biedronce.
Więcej możesz przeczytać w 49/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.