

I ŻEBY TO NA MIĘCIE SIĘ SKOŃCZYŁO, ale lider PiS ośmielił się wziąć o. Rydzyka w obronę. No i tu już pan, panie Kaczyński, ostro przeholowałeś. W Polsce bowiem "można, można, nawet trzeba" bronić gen. Jaruzelskiego, gen. Kiszczaka czy Urbana, ale Rydzyka?! Spytaj pan Passenta, jakie to nieestetyczne!
ŚWIEŻO PO PODANIU SIĘ DO DYMISJI Stefan Meller poszedł sobie do opery. Zapowiadali balet (ech, jak się jest profesorem, to nie można się tak po prostu urżnąć, tylko trzeba kulturalnie stres odreagować). No i niespodzianka. Na Mellera w operze czekał fotel z karteczką, nie uwierzą państwo, "Andrzej Lepper"! Cóż, Stefan obrzydliwy nie jest. Głosami barbarzyńcy nie wzgardził, to i na wzmiankowanym fotelu zasiadł.
W POWYŻSZEJ, JAK NAJPRAWDZIWSZEJ ZRESZTĄ, informacji, jest też wątek sensacyjny. Jakimże to cudem dyrekcja opery rezerwuje bilety dla Leppera?! Sugerują, że wicemarszałek nie odróżnia baletu od baletów i da się zwabić?
DŁUGO NIE BĘDZIE MUSIAŁ SZUKAĆ nowej roboty Stefan Meller. Miłośnik baletu ma bowiem kolaborować z Lechem Kaczyńskim. Przed spotkaniem z Putinem obaj ostro mają trenować pas de deux.

Z OKAZJI 3 MAJA dnia 3 maja prezydent Kaczyński wręczył ordery. I jak zwykle wpadka. Kiszczak znów nic nie dostał.

A SKORO JUŻ PRZY TVP JESTEŚMY, to jak głosi fama, skądinąd lubiany przez nas, a ostatnio zawieszony szef Jedynki Maciej Grzywaczewski pochwalił się pewnej damie przez telefon, że zna nazwisko nowego prezesa. - To będzie Seweryn Blumsztajn - wyjaśnił. Dama się zdziwiła, że PiS promuje faceta z "Wyborczej", ale co tam. Po godzinie odebrała telefon. - To nie Blumsztajn, ale Wildstein - rzucił Grzywa-czewski. I to dopiero jest faszyzm. Bo, jak mawia Helena Łuczywo ("Gazeta Wyborcza", KPP), najgorsi są ci prawicowi Żydzi.

I NA KONIEC MAIL OD CZYTELNIKA: "Chylę czoło przed waszymi wpływami. W ostatnim numerze wspomnieliście o chłopach (Jurgiel) i o Makbecie (Abgarowicz). No i na maturze z polskiego były do wyboru teksty o chłopach i o Makbecie. To co, za rok wy układacie maturę?". Panie Łukaszu, sorry, za rok maturę pod wodzą nowego ministra edukacji układa Odzież Wszechpolska.
koalicja&opozycja@wprost.pl
Fot: J. Marczewski (Borusewicz); Z. Furman (Lepper); K. Mikuła (Kwiatkowski); M. Stelmach (Kaczyński)
Więcej możesz przeczytać w 19/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.