Grupa Lotos przegrała wielki przetarg, bo wsparła konkurenta
Czy jedna z największych spółek kontrolowanych przez polskie państwo może wspierać interesy litewskiego biznesmena? W dodatku oskarżanego o związki z rosyjskim wywiadem. Czy to możliwe, aby menedżerowie państwowej spółki nie protestowali, gdy nadzorowane przez nich firmy pożyczają bez żadnych zabezpieczeń ponad 30 mln USD spółce, której jedynym majątkiem jest adres pocztowy na Seszelach? Na te pytania odpowiedzą śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Centralnego Biura Śledczego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
„Wprost" odkrył kulisy jednej z największych afer ostatnich lat. Jak ustaliliśmy, w kręgu podejrzeń są menedżerowie Grupy Lotos, a także litewscy politycy. Wątek korupcyjny afery jest badany przez wydział przestępczości zorganizowanej ABW.
„Wprost" odkrył kulisy jednej z największych afer ostatnich lat. Jak ustaliliśmy, w kręgu podejrzeń są menedżerowie Grupy Lotos, a także litewscy politycy. Wątek korupcyjny afery jest badany przez wydział przestępczości zorganizowanej ABW.
Więcej możesz przeczytać w 41/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.