Polska scena opiera się na kilku reżyserach
Polski teatr w Europie? Nie ma czegoś takiego. Wybitnych reżyserów, którzy potwierdzili swą markę na Zachodzie, można policzyć na palcach jednej ręki. Frekwencję rzędu 90 proc. mają: Teatr Narodowy – bo gra klasykę, Polonia Krystyny Jandy – bo działa magia nazwiska, i sceny typu Kwadrat – bo wycieczka do Warszawy lubi odpocząć na farsie typu „mąż wcześniej wrócił z delegacji".
Więcej możesz przeczytać w 41/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.