- Co z tymi portretami?
Dwa tygodnie temu napisaliśmy, że - według rosyjskich i południowokoreańskich dziennikarzy - z niektórych budynków w Phenianie znikają portrety Kim Dzong Ila. No i posypały się na nas gromy. Że nic takiego się nie wydarzyło, że przekroczyliśmy granice wolności słowa, że jesteśmy "niestosowni". Krytyka, wygłoszona przez przedstawicieli Korei Północnej - znanej z wolności mediów - zabolała. Już zamierzaliśmy się pokajać. Aż tu imperialistyczne agencje przysłały nam zdjęcia, na których portretu Kim Dzong Ila nie ma. No i mamy mętlik w głowie. Poczekamy chyba na oficjalne wyjaśnienie. Znikają te portrety czy nie znikają? (greg)
- Walentynkowy baby boom
Dziewięć miesięcy po dniu św. Walentego mieszkańców Iasi w Rumunii nawiedził baby boom. "Zwykle przyjmujemy 10 porodów dziennie, ostatnio - ponad 20" - mówi dr Mircea Onofriescu. Rekord padł na początku listopada, czyli niemal dokładnie 9 miesięcy po 14 lutego, kiedy przyjęto 140 porodów. "Mąż przyniósł tyle kwiatów, że nie mogłam się oprzeć" - zdradziła jedna z matek. Być może za tym świętem do starzejącej się Europy dotrze zza oceanu wysoki przyrost naturalny. (greg)
- Bezpieczne środowisko
Dzień przed przekazaniem misji w Bośni europejskim Siłom Stabilizacyjnym EUFOR powstałe w kraju zamieszanie postanowili wykorzystać rabusie. Przebrani w mundury Sił Stabilizacyjnych SFOR zaczaili się przy jednym z posterunków i zatrzymali furgonetkę wiozącą ponad milion euro dla banku Raiffeisen. Gang skuł kajdankami strażników eskortujących pieniądze i uciekł z gotówką. Jak powiedział gen. David Leakey, szef EUFOR, celem europejskiej misji będzie zapewnienie w Bośni "bezpiecznego środowiska". (greg)
- Z dobrej woli
Ponad 70 proc. nieletnich Japonek przyznaje się, że mężczyźni proponowali im enjo kosai, czyli charytatywną prostytucję. To w Japonii prawdziwa plaga. Już 13-letnie dziewczynki oferują starszym mężczyznom usługi seksualne nie dlatego, że są biedne, lecz by zdobyć pieniądze na torebkę od Gucciego lub inne luksusowe gadżety. W ostatnich dwóch dekadach mówi się w Japonii o coraz głębszym kryzysie moralnym. Seks stał się wszechobecny, a jego symbolem stały się defilujące ulicami Tokio lolitki. (MK)
- W zdrowym ciele zdrowy polityk
Premier Silvio Berlusconi kupi pod choinkę każdemu ze swych 178 partyjnych kolegów małą bieżnię. Najbogatszy Włoch słynie z obdarowywania polityków luksusowymi prezentami - członkowie jego partii dostali już drogie krawaty i zegarki. Tym razem szef rządu chce poprawić kondycję posłów Forza Italia przed wyborami parlamentarnymi w 2006 r. O zdrowie deputowanych dbają również władze Indii. We wszystkich ważnych pomieszczeniach Zgromadzenia Narodowego postawiono 14 defibrylatorów na wypadek zawału, który może wywołać stresująca debata. Indyjski parlament zakupił też specjalistycznie wyposażony ambulans. (MK)
Więcej możesz przeczytać w 50/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.