Zaczynali 30 lat temu i mimo że nigdy nie sprzedawali zbyt wielu płyt i byli znacznie popularniejsi w Europie niż w rodzinnych Stanach, to ich wpływ na muzykę rockową przełomu lat 80. i 90. jest nie do przecenienia. Uwielbiają ich Thom Yorke i Bono, a Kurt Cobain twierdził, że przełomowy utwór Nirvany „Smells Like Teen Spirit” był próbą skopiowania ich brzmienia. Od powrotu po dziesięcioletniej przerwie Pixies to w zasadzie wyłącznie autorski projekt jednego człowieka – Blacka Francisa. O ile jego pierwsza partnerka w grupie Kim Deal była artystyczną osobowością i przeciwwagą dla lidera, o tyle jej następczynie zdają się pełnić jedynie funkcję elementu scenograficznego. Po przedziwnym, wydawanym „na raty” poprzednim albumie, „Head Carrier” to pierwsza od wielu lat „normalna” płyta zespołu, do tego płyta zaskakująco udana. Siłą grupy jest wciąż znakomite pogodzenie gitarowego hałasu, takiego jak na pierwszym singlu „Tenement Song”, z chwytliwą wręcz melodyjnością. „Head Carrier” odnosi się brzmieniowo do najlepszego okresu Pixies z początku lat 90., choć słychać tu też echa flirtu ich szefa z ukochaną przez niego poetyką spod znaku The Beach Boys. Całość to lekcja pokory dana młodzieży przez starych mistrzów.
Pixies „Head Carrier”
PIAS
Szczęście na wyciągnięcie ręki
Po „Star Wars” sprzed roku Wilco na szczęście wraca do swoich folkrockowych korzeni. Krążek cechuje zapatrzenie w tradycję – od Beatlesów po Pixies, wirtuozeria instrumentalna bez cienia niepotrzebnych popisów, akustyczne brzmienie i mocno introspektywne teksty dla nie tyle niepogodzonych ze światem, ile z pogodną rezygnacją szukających szczęścia w rzeczach małych.
Wilco „Schmilco”
Sonic
Zmiany, zmiany, zmiany…
Artysta w ostatnich latach coraz bardziej przewidywalny, teraz wykonał udaną woltę. Bon Iver porzucił akustyczne brzmienie i tradycyjną konstrukcję piosenek na rzecz elektroniki i przetworzonego wokalu. Mocno uduchowiona, często wręcz biblijna tematyka to kolejny krok w zupełnie nowe dla niego rejony. Teraz Bon Iver odważnie podąża zupełnie gdzie indziej – podobnie jak wielu jego sławniejszych poprzedników, by wspomnieć chociażby Boba Dylana.
Bon Iver „22, A Million”
Sonic
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.