Przy Downing Street 10 zmieniły się nie tylko firanki. 43-letnia Sarah Brown o 180 stopni zmienia obyczaje brytyjskiej pierwszej damy w porównaniu ze stylem poprzedniczki. Pozostała w Londynie, gdy Gordon Brown udał się do USA. Od przekroczenia progu rezydencji premiera ani razu nie stworzyła sytuacji wywołującej zainteresowanie mediów. W podobnym okresie debiutu w 1997 r. Cherie Blair wielokrotnie gościła na pierwszych stronach gazet. Okazji dla paparazzi nie będzie też tego lata. Państwo Brownowie nie wyjadą na półwysep Cape Cod, gdzie Gordon i Sarah spędzili w 2000 r. miesiąc miodowy. Brown postanowił zaniechać rodzinnych wakacji za granicą. Wszystko gwoli zerwania z tradycją Tony’ego Blaira, w czym pani Brown, bardziej gospodyni niż pierwsza dama, skutecznie go wspomaga. (wk)
Więcej możesz przeczytać w 32/33/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.