
Cóż, trudno jednak poważnie traktować polityka, który jedzie do Szkocji i tam stoi pod drzwiami bramkarza. A potem bramkarz ten – znaczy się Artur Boruc – nawet nie chce się z politykiem pokazać publicznie. A jeszcze później polityk ten – czyli Donald Tusk – maluje sobie coś na policzkach. Tylko w tym jest dobry – w nadstawianiu policzków.
Tak swoją drogą, PO całkiem niegłupio zrobiłaby, zamieniając Tuska na Boruca. Ten ostatni to podobno urodzony przywódca…
Nic dziwnego, że w sytuacji kiedy nikt i nic nie wierzy już w PO, partia ta stawia na cuda. „Polska zasługuje na cud gospodarczy" – tak jakoś głoszą billboardy platformy. To chyba pierwszy wypadek w światowej historii kampanii, kiedy partia za własne pieniądze ogłasza wszem wobec, że trzeba liczyć na cud, a nie na nią. Czyżby do sztabu PO rekrutowano wyłącznie imbecyli?
O, następny genialny pomysł. Przed debatą dwóch panów K. Tusk Donald ogłosił, że zaraz po wyborach zajmie się konstruowaniem wielkiej koalicji. Zważywszy na to, że wśród wyborców PO znajdują się i fanatyczni antypisowcy, i zatwardziali komuniści, trudno było wymyślić coś głupszego. Wkurzyć naraz jednych i drugich to wyjątkowa sztuka. „Durny jak sztabowiec PO" – to się powinno przyjąć.

Podobno jak LiD wypadnie w tych wyborach tak sobie, to Wojciech Olejniczak zostanie obalony. I na stolcu lidera SLD zastąpi go – i to jest najlepsze – Jerzy Szmajdziński! Genialny pomysł. Na podobnej zasadzie można Szmaję wysłać do Hollywood, żeby zastąpił Brada Pitta.

Największy polski polityk nie może się pogodzić z tym, że Kaczyński debatował z „pijaczkiem" Kwaśniewskim, który kompromituje Polskę na zewnątrz. Z punktu widzenia Giertycha zachowanie Kwacha po paru głębszych musiało być faktycznie dość niezwykłe. Bo przecież wiadomo, że jak się człowiek napije, to albo udaje kopulację z kolegami z Młodzieży Wszechpolskiej, albo robi „Heil Hitler!". Tak się zachowuje człowiek niekompromitujący.

A z kolei najsłynniejszy polski Mulat gdzieś nam się zapodział. Dziwny jest ten świat, w którym o tym samym człowieku mówi się nieustannie przez lat kilka, a potem nagle nie mówi się w ogóle.
Więcej możesz przeczytać w 41/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.