Warszawę i Moskwę dzieli fundamentalny konflikt interesów. Żaden polski polityk tego nie zmieni.
Przy ulicy Twerskiej w Moskwie znajduje się pamiątkowa tablica. A na niej napis: „W tym domu spotkali się dwaj poeci przyjaciele – Adam Mickiewicz i Aleksander Puszkin". Miejsce symboliczne, ale zupełnie zapomniane. Także dlatego, że stosunki polsko-rosyjskie są dziś w głębokim impasie. I to się nie zmieni – bez względu na to, jak pozytywne deklaracje popłyną z Warszawy.
To nie Warszawa, lecz Moskwa rozdaje karty. Kreml odbudowuje swoją mocarstwową pozycję. Próbuje sobie podporządkować kraje byłego Związku Sowieckiego, uzależnić od surowców energetycznych dalszą zagranicę. Będzie to robił nadal bez względu na to, kto akurat rządzi w Polsce.
To nie Warszawa, lecz Moskwa rozdaje karty. Kreml odbudowuje swoją mocarstwową pozycję. Próbuje sobie podporządkować kraje byłego Związku Sowieckiego, uzależnić od surowców energetycznych dalszą zagranicę. Będzie to robił nadal bez względu na to, kto akurat rządzi w Polsce.
Więcej możesz przeczytać w 45/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.