„Nie jestem tu z powodów politycznych" – przekonywała Naomi Campbell, obścis-kując się z Hugo Chàvezem, prezydentem Wenezueli, na jego wiecu. Oczywiście, nikt jej nie uwierzył i modelka wywołała kolejny skandal. Zanim do tego doszło, Campbell nie mogła się nachwalić Wenezueli. „Tyle tu miłości i radości, tyle programów społecznych dla kobiet i dzieci" – mówiła. Potem przez cztery godziny rozmawiała na osobności z Chàvezem. Zbierała materiał na wywiad, który wkrótce ma się ukazać (nie wiadomo jednak gdzie). Chàvez odwdzięczył się, nazywając ją „nadzwyczajną kobietą". (greg)
Więcej możesz przeczytać w 45/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.