To był jeden z najbardziej brutalnych wślizgów w historii piłki nożnej. Eduardowi da Silvie, napastnikowi Arsenalu Londyn i reprezentacji Chorwacji, pękła kość piszczelowa i strzałkowa. W okolicy kostki kość przebiła skórę i skarpetę. Brazylijczyk z chorwackim obywatelstwem został sfaulowany przez Martina Taylora z Birmingham. Konieczna była wyjątkowo skomplikowana operacja. To najpoważniejszy uraz piłkarski od 1996 r. Wtedy z powodu podobnej kontuzji piłkarską karierę musiał zakończyć brytyjski zawodnik David Busst. Da Silva ma nadzieję, że wróci do sportu, tak jak Alan Smith z Newcastle United, który po siedmiu miesiącach od podwójnego złamania nogi stanął do gry. (MF)
Więcej możesz przeczytać w 10/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.